menu

Olimpia Zambrów. Tomasz Kulhawik: Byłbym tchórzem, gdybym nie przyjął oferty

15 stycznia 2019, 17:07 | Jakub Laskowski

Pod wodzą nowego szkoleniowca - Tomasza Kulhawika, piłkarze Olimpii Zambrów rozpoczęli przygotowania do wiosennych meczów.

Tomasz Kulhawik stawia przed sobą i jego Olimpią Zambrów bardzo ambitne cele
Tomasz Kulhawik stawia przed sobą i jego Olimpią Zambrów bardzo ambitne cele
fot. Akademia.Jagiellonia.pl

Były trener juniorów Jagiellonii Białystok i czwartoligowego KS Wasilków jeszcze przed końcem 2018 roku zastąpił na stanowisku Artura Woronieckiego.

- Dostałem propozycję i byłbym tchórzem, gdybym jej nie przyjął - mówi Kulhawik. - Po to podpisałem kontrakt z Olimpią, żeby piąć się w karierze trenerskiej. Nie rozmawiałem jeszcze o celach drużyny, ale z mojej strony mogę powiedzieć, że nieważne, w jakim zestawieniu personalnym, będziemy chcieli wygrywać w każdym spotkaniu - dodaje.

Powszechnie wiadomo jak niewdzięczną pracą jest zawodów trenera. Wystarczy jeden nieudany mecz, aby wszystkie poprzednie zwycięstwa poszły w niepamięć. Trenerska karuzela się kręci w Olimpii chyba za szybko. Zambrowscy działacze nie wykazują cierpliwości do szkoleniowców. W ostatnich trzech latach z podlaskim trzecioligowcem związanych było aż dziesięciu trenerów.

- Mam nadzieję, że w Olimpii popracuję trochę dłużej niż moi poprzednicy. Wiadomo, jak gorące krzesła są w tym klubie, ale jestem w takiej sytuacji, że muszę ryzykować. Podjąłem trudne wyzwanie, ale mówi się, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana - uważa Kulhawik.

Przeczytaj: Atalanta Bergamo zabiega o napastnika Jagiellonii;nf

Nowy szkoleniowiec rozpoczął pracę w Olimpii od zmian personalnych. Z zespołem pożegnali się m.in. Patryk Wojtylak, Tomasz Porębski, Paweł Michalak, Luka Asatiani i Wojciech Nasuto.

- Nasza kadra cały czas się krystalizuje. Są piłkarze, tacy jak Asatiani, którzy szukają sobie nowych wyzwań na wyższym poziomie. W pierwszym treningu nie uczestniczył Mateusz Ostaszewski, bo był przeziębiony, ale wszystko jest już w porządku - tłumaczy Kulhawik.

Na razie do Olimpii nie dołączyła żadna nowa twarz, ale w klubie podchodzą do tego spokojnie.

- Jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy grać tym składem, który jest. Jesienią obserwowałem ten zespół i widzę w nim spory potencjał - twierdzi 38- letni trener. - Nie wykluczam jednak, że ktoś do nas dołączy. Ale dopóki nie będzie żadnych konkretów, o nazwiskach nie mogę mówić. Zdradzę jedynie, że szukamy stopera, defensywnego i ofensywnego pomocnika. W tym temacie wykonałem już kilka telefonów. Na treningach będą pojawiać się zawodnicy testowani, którym będziemy się przyglądać - kontynuuje nasz rozmówca.

Zobacz koniecznie: Tenis stołowy. Zobacz piękne zawodniczki z Podlasia;nf

W ubiegłą sobotę Olimpia miała grę wewnętrzną, a na 19 stycznia zaplanowano sparing w Białymstoku z czwartoligowym zespołem MOSP.

- Grania zimą będzie sporo, bo przewidujemy jedenaście gier kontrolnych. Cieszę się z tego, gdyż będę mógł spokojnie przetestować pomysły taktyczne i personalne - kończy Kulhawik.

Przygotowania do wiosennej części sezonu, która startuje w trzeci weekend marca, rozpoczęły też dwie inne drużyny z naszego regionu - ŁKS 1926 Łomża i MKS Ruch Wysokie Mazowieckie, który do rywalizacji w nowym roku przystąpi pod wodzą Bartosza Jurkowskiego.

Plan sparingów Olimpii

19 stycznia (sobota, Białystok): MOSP Białystok; 26 stycznia (sobota, Łomża): ŁKS 1926 Łomża; 30 stycznia (środa, Zambrów): Korona Ostrołęka; 30 stycznia (środa, Zambrów): KS Wasilków; 2 lutego (sobota, Zambrów): Podlasie Biała Podlaska; 9 lutego (sobota, Zambrów): Orlęta Radzyń Podlaski; 16 lutego (sobota, Zambrów): Karpaty II Lwów; 20 lutego (środa, Zambrów): Legia II Warszawa; 23 lutego (sobota, Zambrów): Wissa Szczuczyn; 2 marca (sobota, Zambrów): Warmia Grajewo; 9 marca (sobota, nieznane): Dolcan Ząbki.


Polecamy