Olimpia Zambrów bliżej awansu do 2. ligi
Pierwszy mecz barażowy o awans do drugiej ligi pomiędzy Stalą Rzeszów i Olimpią Zambrów zakończył się zwycięstwem gości 3:2. Zambrowianie są o krok od awansu do drugiej ligi.
Obie drużyny do ostatniej kolejki walczyły w swoich ligach o prawo gry w barażach. Stal Rzeszów na ostatniej prostej wyprzedziła Karpaty Krosno i w ostatniej kolejce pokonując Wisłokę Dębica 8:0, zapewniła sobie udział w meczu barażowym. Olimpia Zambrów również cieszyła się z awansu do baraży po ostatniej kolejce, w której zremisowała z Olimpią Elbląg 1:1.
Sobotnie rozpoczęło się od szybkiego ataku rzeszowskiej drużyny. Piotr Murawski dograł z lewego skrzydła w pole karne Olimpii, tam był świetnie ustawiony Michał Szymański, jednak piłka po jego strzale z kilku metrów trafił prosto w golkipera Olimpii.
W 13. minucie zambrowianie zaatakowali po raz pierwszy, po czym wywalczyli rzut rożny. Dośrodkowana piłka trafiła na trzeci metr do Mariusza Gogola, a ten z kilku metrów umieścił piłkę w bramce rzeszowian.
"Stalowcy" ruszyli do odrabiania strat i po 25 minutach prowadzili już 2:1. Najpierw w 21. minucie Kacper Drelich zdobył gola na 1:1. Po zamieszaniu w polu karnym gości, Drelich dopadł do futbolówki i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce Olimpii. Cztery minuty później najskuteczniejszy piłkarz "biało-niebieskich" - Piotr Prędota, wykorzystał precyzyjne dogranie Sebastiana Brockiego i Stal prowadziła już 2:1.
Tuż przed przerwą Piotr Murawski został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i gospodarze musieli sobie radzić od tej chwili w dziesięciu. Zambrowianie wykorzystali przewagę jednego zawodnika i po skutecznym kontrataku gola w 60. minucie zdobył Michał Kuczałek. 12 minut przed końcem spotkania Michał Gogol strzelił gola na 3:2, który stawia Olimpię Zambrów w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem. A rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie już w najbliższą środę w Zambrowie. Zwycięzca dwumeczu w przyszłym sezonie zagra na poziomie 2. ligi.
Stal Rzeszów 2:3 Olimpia Zambrów
Gole: 21' Kacper Drelich, 25' Piotr Prędota - 13', 78' Mariusz Gogol, 60' Michał Kuczałek