menu

Olimpia powalczy o historyczny dorobek punktowy z Widzewem

5 czerwca 2015, 11:02 | Dariusz Knopik/Gazeta Pomorska

Grudziądzanie mają udaną końcówkę sezonu. Nie przegrali w czterech ostatnich meczach, tylko raz remisując. Wszyscy liczą, że tą dobrą dyspozycję uda się podtrzymać w spotkaniu z widzewiakami. Tym bardziej, że łodzianie zostali zdegradowani do II ligi.

Olimpia powalczy o historyczny dorobek punktowy z Widzewem
Olimpia powalczy o historyczny dorobek punktowy z Widzewem
fot. PAWEL SKRABA / POLSKA PRESS

Jednak to nie oznacza, że spotkanie będzie łatwe. W ekipie trenera Wojciecha Stawowego jest kilku doświadczonych zawodników, którzy mają za sobą występy w ekstraklasie. W tej grupie trzeba wymienić: Tomasza Lisowskiego, Edgara Bernhardta, Veljko Batrovicia czy Roka Strausa. Warto dodać, że kilku młodych zawodników także grało w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do nich trzeba zaliczyć: Krystiana Nowaka, Bartłomieja Kasprzaka, Piotra Mrozińskiego i Mariusza Rybickiego. Jednak tych doświadczeń nie udało się przełożyć na boiska pierwszoligowe i zespół z Łodzi zaliczył dwa spadki w dwa sezony.

Blisko historycznego osiągnięcia

Biało-zieloni dzięki dobrej grze pod wodzą trenerskiego duetu Jacek Paszulewicz - Hubert Kościukiewicz najpierw odzyskali 4. lokatę, a potem ją pewnie obronili. Teraz grają o to, by ligę skończyć z najwyższym dorobkiem punktowym.

W poprzednim sezonie uzbierali 53 punkty. Teraz mają na koncie oczko mniej. To oznacza, że aby spełnić swój cel, muszą pokonać widzewiaków. - Uczulamy zawodników, żeby przygotować się mentalnie do meczu - tłumaczy trener Paszulewicz. - To spotkanie trzeba wygrać przede wszystkim w głowach. Mam nadzieję, że uda się nam wyeksponować swoje walory, co udaje się nam w ostatnich meczach i przechylimy szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ciągle jesteśmy żądni krwi i chcemy nie tylko się zadowolić historycznym, 4. miejscem, ale także najwyższą zdobyczą punktową. Taki mamy cel i takie jest nasze założenie - podkreśla szkoleniowiec biało-zielonych.

Będą zmiany w składzie

Wiele wskazuje, że Olimpia nie przystąpi do spotkania z Widzewem w optymalnym składzie. Adam Cieśliński i Robert Szczot mają kontuzje mięśniowe odniesione w meczu z Arką Gdynia. Także Dariusz Kłus po tym spotkaniu zgłosił uraz i zapewne też nie zagra.

Jednak trener Paszulewicz nie uważa tego problemu za wielki kłopot. Twierdzi, że w zespole jest kilku młodych zawodników, którzy pukają do pierwszego składu i być może będą zaskoczenia w wyjściowej jedenastce.

Najazd widzewiaków

Na to spotkanie wybiera się duża rzesza sympatków Widzewa. Do środy wykupili 750 biletów. Zarezerwowana została dla nich cała trybuna B. Z tego powodu kibice Olimpii mogą kupować wejściówki tylko na sektor A i C. Z kolei posiadacze karnetów na trybunę B otrzymają bezpłatne wejściówki na sektor A.

Bilety można kupować już dzisiaj w siedzibie klubu przy ul. Piłsudskiego od 10 do 18 oraz w Centrum Handlowym Alfa przy ul. Chełmińskiej od 11 do 19.

źródło: Gazeta Pomorska


Polecamy