menu

Trenerzy po meczu Radomiak Radom - Okocimski KS Brzesko (KONFERENCJA)

14 września 2015, 18:17 | Łukasz Łabędzki

W meczu 8. kolejki 2. ligi Radomiak Radom wygrał na własnym stadionie z Okocimskim KS Brzesko 1:0 (1:0). Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku.

Trenerzy po meczu Radomiak Radom - Okocimski KS Brzesko
Trenerzy po meczu Radomiak Radom - Okocimski KS Brzesko
fot. Łukasz Łabędzki

Jacek Magnuszewski (Radomiak Radom): Zdobyliśmy bardzo ważne punkty, które pozwolą nam złapać oddech. Był to główny cel na ten mecz. Po porażce u siebie i remisie na wyjeździe rozmawialiśmy z zespołem, ze teraz musimy wygrać. Udało się, aczkolwiek nie graliśmy najlepszego spotkania. Do momentu strzelenia bramki graliśmy dobrze, choć zbyt wolno. Zdobywając gola zespół nagle stracił pewność siebie. Zaczęliśmy grać nerwowo. W pierwszej połowie mieliśmy bardzo dużo strat po odbiorze. Zawsze uczulam moich zawodników, że jest najważniejszy moment w meczu, gdzie odbierając piłkę nie wolno jej stracić. Tych strat mieliśmy tyle ile nie mieliśmy nawet we wszystkich poprzednich spotkaniach. Ta nerwowość przechodziła z jednego zawodnika na drugiego. Nie mogliśmy przejąć kontroli nad piłką na połowie przeciwnika, ale za to zagraliśmy solidnie w defensywie i to pozwoliło nam wygrać. Przeciwnik miał swoje sytuacje. My z kolei nie potrafiliśmy go dobić po swoich kontrach.

Tomasz Kulawik (Okocimski KS Brzesko): Przegraliśmy ważny mecz. Wiadomo, że szukaliśmy punktów po dwóch porażkach u siebie. Przyjechaliśmy do Radomia w dość osłabionym składzie. Musieliśmy praktycznie sklejać od nowa cala obronę i widać było, że mieliśmy duże problemy przy wyprowadzaniu piłki. W walce jeden na jeden jakoś to jeszcze wyglądało, ale dużo gorzej było właśnie z wyprowadzaniem z czego skorzystał Radomiak. Najwięcej kontr wynikało właśnie z naszych błędów. Mając swoje sytuacje nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Gdyby Jurij lepiej zachował się w dwóch przypadkach, to wynik byłby całkiem inny. Wiedzieliśmy jak gra Radomiak. Największe problemy mieliśmy w defensywie, gdzie graliśmy czterema bocznymi obrońcami. Wiedzieliśmy, ze w przypadku złego podania przy wyprowadzeniu piłki narazimy się na kontry. Jeśli chodzi o środek obrony mogliśmy postawić na Lewińskiego, ale wtedy stracilibyśmy środek pola. W defensywie nie mam drugiego takie zawodnika, który tak mocno pracuje jak ”Lewy”. Uważam, że Wawryka swoim doświadczeniem mógł dać zespołowi troszeczkę więcej.

źródło: Okocimski KS Brzesko


Polecamy