Siarka Tarnobrzeg zdobyła pięć goli w meczu z Chełmianką. Dublety Orlika i Iwao.
Aż osiem bramek padło w Tarnobrzegu. Po meczu miejscowi kibice byli w dobrych humorach, ponieważ pięć z nich zdobyli piłkarze Siarki i tym samym pokonali Chełmiankę 5:3. Tarnobrzeżanie z nawiązką zrewanżowali się ekipie z Chełma za porażkę 0:1 z rundy jesiennej i utrzymali pozycję wicelidera tabeli 3 ligi
Bardzo możliwe, że kibice obejrzeli historyczny mecz, bo można założyć, że Siarka nie miała dotąd na koncie pojedynku, w którym zdobyła 7 z 8 bramek, aby jednak wygrać tylko dwoma trafieniami. Stało się tak, ponieważ gospodarze aż dwukrotnie zaaplikowali sobie samobójcze gole. Przytrafiły się Igorowi Wosiowi i Adrijowi Artymowi.
- Doszło do nieporozumienia z bramkarzem, ale nie mam pretensji do Igora. Gramy piłką od tyłu i nawet gdy coś nie wyjdzie, nie będziemy się tego bać. Ważna była właściwa reakcja na stratę - komentował Dariusz Kantor, trener tarnobrzeżan.
[polecane]26180533,26179707[/polecane]
Ekipa z Chełma okazała się walecznym i dobrym zespołem. Przegrywała 1:3, ale potrafiła wrócić do gry. Zdobyła gola grając w dziesiątkę, ale siarkowcy nie stracili rezonu i w niespełna dwie minuty zamknęli mecz. Gol na 5:3 Kamila Orlika sprawił, że piłkarz Siarki ma ich już 13 na koncie.
[cyt]Wynik niespotykany, zwrotów akcji mnóstwo, mecz atrakcyjny dla kibiców. W sumie strzeliliśmy siedem bramek, Artym ma jeszcze asystę, więc śmiejemy się, że niektórzy zawodnicy z pola nie będą mieli takich liczb przez cały sezon
[/cyt]żartował Dariusz Kantor, coach Siarki.
- Musimy pracować nad eliminowaniem indywidualnych błędów, nad koncentracją. Mierzyliśmy się z drużyną groźną w szybkim ataku, przy stałych fragmentach gry. Rywal stworzył kilka sytuacji, my też, wynik mógł być jeszcze wyższy. Takie mecze przyciągają kibiców na stadion - stwierdzał trener wicelidera.
[polecane]26144649[/polecane]
[cyt]Nie mamy się czego wstydzić. Graliśmy z dobrą drużyną, ale stworzyliśmy sporo sytuacji, także wtedy, gdy graliśmy w dziesięciu. Czerwona kartka była jednak punktem zwrotnym
[/cyt]oceniał Grzegorz Bonin, trener gości.
- Mamy dziesięć punktów do Wieczystej, ale nie kończymy sezonu. Gramy w każdym meczu o pełna pulę - podsumował trener Siarki.
Siarka Tarnobrzeg - Chełmianka 5:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Woś samobójcza 3, 1:1 Orlik 14, 2:1 D. Lisowski 38, 3:1 Iwao 52, 3:2 Artym samobójcza 57, 3:3 Mroczek 70, 4:3 Iwao 81, 5:3 Orlik 83.
Siarka: Artym - Misztal, Woś (73. Mróz), Szymocha, Sulkowski (73. P. Lisowski) - Jodłowski (85. Bierzało), Kaliniec (81. Prusiński), D. Lisowski – Feret (73. Kumorek), Orlik, Iwao. Trener: Dariusz Kantor.
Chełmianka: Grzywaczewski - Nowak, Stępień (85 Knap), Mroczek, Kobiałka (64. Marczuk), Korbecki (85. Perdun), Złomańczuk, Wiatrak, K. Bednara, Płocki, Karbownik (80. Boczuliński) Trener: Grzegorz Bonin.
Sędziował: Lewandowski (Łódź).
Żółte kartki: D. Lisowski, Jodłowski – Marczuk, Perdun.
Czerwona kartka: Płocki [62. - faul na zawodniku wychodzącym na czystą pozycję]
Widzów 600.