menu

Okocimski gra z Pelikanem w Pucharze Polski

3 sierpnia 2011, 09:48 | Andrzej Mizera , Tomasz Imiński

W zmienionym składzie, ale bardzo poważnie zamierzają potraktować dzisiejszy pojedynek w rundzie wstępnej Pucharu Polski, piłkarze Okocimskiego Brzesko. Dziś na własnym stadionie (g. 17) zmierzą się z Pelikanem Łowicz, z którym zresztą rywalizują w ligowych rozgrywkach.

Piłkarze Okocimskiego sprawdzą dziś Pelikana Łowicz
Piłkarze Okocimskiego sprawdzą dziś Pelikana Łowicz
fot. Maciej Pytka / Gazeta Krakowska

Za brzeszczanami przemawiają statystyki, których szkoda zepsuć. W tym sezonie w trzech dotychczasowych meczach (pucharowym ze Stalą Rzeszów oraz ligowych ze Stalą Stalowa Wola i Jeziorakiem Iława), Okocimski nie przegrał i nie stracił bramki. - Zamierzamy kontynuować tę serię - zapowiada Mateusz Pawłowicz, kapitan "Piwoszy".

Skład, własny stadion - to wszystko przemawia za Okocimskim w dzisiejszym spotkaniu. Trener Łętocha jest ostrożny. - Pelikan przegrał dwa pierwsze spotkania w lidze. Zamierza potwierdzić, że potrafi grać w piłkę - uważa.

Dziś w zespole gospodarzy spodziewane są zmiany. Nie wystąpi Paweł Smółka. Napastnik "Piwoszy" ma mocno stłuczony staw skokowy. To "pamiątka", po sobotnim pojedynku z Jeziorakiem Iława.

- Szansę gry otrzymają Sebastian Głaz i Tomasz Baliga. Mieli kontuzję, jednak są już przygotowani na sto procent do występu - dodaje szkoleniowiec.

Po wczorajszym popołudniowym rozruchu miało się też wyjaśnić, czy w bramce stanie Dawid Mieczkowski czy Aleksander Kozioł. Podczas zajęć Okocimski miał również trenować rzuty karne. - Robimy tak przed każdym spotkaniem ligowym. W pucharach musimy być przygotowani na wykonywanie jedenastek - informuje Łętocha.

Pelikan wyjechał do Brzeska dziś rano. Trener Robert Wilk zabiera siedemnastu zawodników. - Do Brzeska nie pojedzie Krzysztof Brodecki, który ma naderwany mięsień łydki. Jego przerwa w treningach potrwa co najmniej dwa tygodnie - stwierdził trener Pelikana. W Brzesku zabraknie też między innymi Sebastiana Przybyszewskiego. On z kolei w początkowej fazie pucharu grał w zespole rezerw. Łowicki szkoleniowiec zapowiada, że jego zespół będzie chciał awansować do dalszej fazy PP.

Jak się jednak dowiedzieliśmy, kilku kluczowych piłkarzy nie wybiegnie w podstawowym składzie. Na ławce rezerwowych mają pozostać między innymi: Michał Adamczyk, Mariusz Solecki i Michał Łochowski.

Zwycięzca meczu zagra z zespołem z pierwszej ligi z sezonu 2010/11. Par jeszcze nie losowano.