Dokładnie to co Przemek pisze. Chyba odpala wejsciówke Rzepce bo inaczej trudno to zrozumieć.

Benkowski musi mieć jakieś chody że gra. Tak słabego obrońcy w Łęcznej jeszcze nie było (chodzę na mecze kilkanaście lat) Zagrał na tyle ile go stać, ale to i tak jego najlepszy mecz - dwa razy uratował sytuację. Mimo takiej postawy zawsze w 1 składzie - to mecz piłki nożnej a nie kabaret, przecież on piłki nie potrafi prowadzić, może jedynie wybić. Przez to że on gra reszta musi się nabiegać. Łukasz Pielorz to przy nim profesor.

gruby dobrze gada polac mu !

Byłem na meczy.Moim zdaniem najlpeszy Midzierski, potem Sołdek i Renusz, mimo puszczonego babola Prusak solidnie. Tragedia Ricardo, Tymosiak, słaby Łukasiewicz (błędy w ustawieniu).Irie niewidoczny. Zmiennicy mocno na plus. Nawet Oziem ładnie glową zgrał raz. Reszta na swoim poziomie oprócz oczywicie ,,Benka". Naprawdę to jest jakiś żart, że ten drewniak gra. Jedna udana interwencja w drugiej połowie kiedy uratował przed golem. Rzepka nie mam nic do ciebie bo robisz super robotę ale przeginasz z tym Benkowskim. Wstaw Wojdyge. A jeśli nie to przekwalifikuj ,,Kale" na bocznego obrońce. Spokojnie zagra lepiej niż Benek.

leczna jeszcze mozna oceniac a te 4 punkty nie warto