menu

Norwich City - Manchester United LIVE! Czy "Czerwone Diabły" dogonią czołową czwórkę?

7 maja 2016, 12:23 | Marco Cybulski

Spotkanie Norwich z Manchesterem United zainauguruje 37. kolejkę Premier League. W tym tygodniu wyłoniony został nowy mistrz Anglii - Leicester City. Wiadomo również kto jest pierwszym spadkowiczem z najwyższej klasy rozgrywkowej - Aston Villa. Jedyne niewiadome, to układ czubu tabeli oraz pozostałe dwie drużyny, które zawitają w nowym sezonie w Championship.

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=55bd1c75fdeee44860ad8167&c=0&h=106&w=740"></script>

Gospodarze plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 31. punktów, jednak wciąż mają duże szanse na utrzymanie. "Kanarki" zdecydowanie lepiej radzą sobie w spotkaniach na własnym obiekcie niż w bojach wyjazdowych. Do tej pory na Carrow Road uzbierali 20 "oczek" (5-5-7). Podopieczni Alexa Neila przed dzisiejszym meczem stoją pod ścianą. Jeśli przegrają, a Newcastle zdobędzie komplet punktów z o nic nie walczącą już Aston Villą, wtedy piłkarze z Norwich nie będą mieli szans na utrzymanie w ostatniej kolejce. Szkoleniowiec gospodarzy nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników: Timm'a Klose, Andre Wisdoma oraz Alexandra Tettey'a.

Goście plasują się na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 60. "oczek" i wciąż utrzymują szansę, żeby znaleźć się w czołowej czwórce kosztem ich odwiecznego rywala - Manchesteru City. W obecnym sezonie Czerwone Diabły są drużyną własnego boiska, gdzie zdobyły 38 z 60 punktów. W meczach wyjazdowych ta liczba wynosi "zaledwie" 22. Chcąc grać w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, podopieczni Louisa Van Gaal'a muszą wyjechać z Carrow Road z tarczą, jednak problemem jest ich forma w meczach poza Manchesterem. Goście w ostatnich dziesięciu wyjazdowych spotkaniach wygrali tylko dwukrotnie. Szkoleniowiec Czerwonych Diabłów nie będzie mógł skorzystać z czterech piłkarzy: Luke'a Shaw'a, Bastiana Schweinsteigera, Will'a Keane'a z powodu kontuzji oraz Marouan'a Fellainiego zawieszonego za kartki.

Dzisiejsze spotkanie na Carrow Road zapowiada się niezwykle emocjonująco. Obie drużyny potrzebują kompletu punktów, mimo że znajdują się w kompletnie różnych sytuacjach. Dla podopiecznych Louisa Van Gaal'a będzie dużą porażką, dla tak klasowej drużyny zajęcie miejsca w czołowej czwórce jest planem minimum. Natomiast Kanarki wciąż mają szansę na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. W walce o wydostanie się ze strefy spadkowej liczyć będzie się każdy punkt. Sytuacja obu zespołów, to wystarczająca motywacja dla piłkarzy zarówno gospodarzy, jak i gości. Kto wyjdzie z tarczą z dzisiejszej potyczki? Przekonamy się już przed 16:00!


Polecamy