menu

Nikt nie chce pay-per-view. Mecz z Anglią zobaczymy w telewizji otwartej?

12 września 2012, 12:55 | Tomasz Dębek. Robert Zieliński / Polska The Times

Wyniki sprzedaży usługi pay-per-view pokazują, że projekt się nie sprawdził i nie przyniósł oczekiwanych zysków. W związku z tym wszystko wskazuje na to, że kolejne mecze zobaczymy już w TVP.

Dwa mecze rozpoczynające zmagania reprezentacji Polski w eliminacjach mundialu 2014 kibice mogli zobaczyć tylko w systemie pay-per-view. Oficjalne dane na temat zainteresowania tą usługą nie zostały udostępnione przez Cyfrowy Polsat oraz telewizje kablowe, za pośrednictwem których można było wykupić dostęp do obejrzenia spotkań z Czarnogórą i Mołdawią. Nieoficjalnie po meczu w Podgoricy mówiło się o sprzedaży w granicach od 50 do 100 tys. W porównaniu do kilkunastu milionów widzów śledzących w TVP spotkania kadry na Euro liczby te wypadają bardzo blado.

Słabe wyniki sprzedaży mogą nakłonić Sportfive do obniżenia wymagań finansowych. - Za 24 mecze reprezentacji, 10 w eliminacjach i 14 towarzyskich, zażądali o kilka milionów euro więcej, niż zapłaciliśmy za licencję na wszystkie mecze mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku - ujawnił "Wprost" Włodzimierz Szaranowicz, szef sportu w TVP. Jak dowiedziała się "Polska", negocjacje Sportfive i TVP zostały wznowione. Rozmowy odbyły się we Wrocławiu przy okazji meczu z Mołdawią. Jeśli zakończą się porozumieniem, możliwe są dwie ewentualności: w TVP albo zobaczymy wszystkie mecze Polaków do 2014 roku, albo tylko te rozgrywane w kraju. Jest szansa na to, że spotkanie z Anglią (16 października) będzie można obejrzeć bez dodatkowych opłat.

Nasz informator z TVP twierdzi, że Sportfive musi szukać porozumienia z telewizją publiczną. Niewielkie przychody z transmisji w PPV, protesty kibiców, niezadowolenie sponsorów reprezentacji (ich logo obejrzało podczas ostatnich meczów kadry kilkadziesiąt razy mniej kibiców, niż gdyby transmitowała je TVP) - to wszystko musiało dać firmie do myślenia. Dodaje też, że oferta telewizji znacząco się nie zmieniła. Dwa mecze już rozegrano, więc uśredniona cena za jeden z pozostałych do końca eliminacji mimo wszystko wzrośnie.

Nasz informator z TVP dementuje informacje Zbigniewa Bońka, który w felietonie na łamach Interia.pl napisał: "Sportfive za 24 mecze naszej reprezentacji mógł wynegocjować cenę w granicach 6-7 mln euro. Czyli około 300 tys. euro za mecz". - Nie było tak niskiej oferty - zarzeka się. Prezes TVP Juliusz Braun twierdził wcześniej, że Sportfive żądał ok. 50 mln zł za pakiet.

Prawnicy TVP podkreślają, że pokazanie meczów z Czarnogórą i Mołdawią w PPV było złamaniem ustawy o radiofonii i telewizji. Zgodnie z jej zapisami "ważne wydarzenia", w tym mecze eliminacji MŚ i ME reprezentacji Polski, można pokazać tylko "w programie ogólnokrajowym (...) dostępnym w całości bez opłaty, z wyłączeniem opłat abonamentowych". Zapis można ominąć, gdy nadawca kanału płatnego "wykaże, że żaden nadawca programu spełniającego wymogi określone w ust. 1 pkt 1 [cytowane powyżej - red.] nie wyraził gotowości zawarcia umowy".

Jeśli TVP złoży skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i zostanie ona uznana, nadawców pokazujących mecze w PPV może czekać kara nawet do 10 proc. przychodów z poprzedniego roku. W obawie przed tym (oficjalnie: "z powodów formalno-prawnych") z transmisji wycofały się Cyfra+ i platforma n. Na rozstrzygnięcie kwestii prawnej długo zaczekamy.

Przypomina to czeski film. Czy podobne sytuacje zdarzają się w cywilizowanych krajach? Tak, ale rzadko. W większości europejskich krajów istnieją podobne zapisy jak w naszej ustawie o radiofonii i telewizji. Nakazują one pokazywanie meczów reprezentacji narodowej w ogólnodostępnych kanałach. Czasem zapis dotyczy tylko meczów rozgrywanych u siebie. Tak właśnie jest w Anglii. Mecze na Wyspach pokazuje otwarta ITV, wyjazdowe - płatny SkySports. Kwalifikacje do mundialu 2010 zamiast tego ostatniego transmitowała Setanta Sports, która… upadła w ich trakcie. Wobec tego mecz z Ukrainą pokazano przez internet w pay-per-view (koszt: od 4,99 do 11,99 funtów). Dostęp wykupiło około 250-300 tys. osób. Był to jedyny przypadek takiej transmisji w historii Anglii.

Smaku PPV zakosztowali ostatnio też Irlandczycy. Przez lata Chłopców w Zieleni pokazywała publiczna RTÉ Two. Transmisje z trzech meczów (Kazachstan - 7 września, Oman - 11 września, Wyspy Owcze - 16 października) zostały jednak zarezerwowane na wyłączność dla portalu Goal.com. Cena nie odstrasza - 2,99 funta za pojedynczy mecz lub 5,99 za wszystkie.

Inaczej było w przypadku spotkania Gwatemala - USA, za które amerykańscy nadawcy zażyczyli sobie… 29,95 dol. Mecze rozgrywane w Stanach transmituje ESPN (abonament - ok. 10 dol.), prawa do wyjazdowych trzeba kupić od gospodarzy. Gwatemalski Związek Piłkarski wybrał najkorzystniejszą ofertę firmy Traffic Sports, która postanowiła zarobić na PPV. Po protestach kibiców oraz USSF (Amerykańska Federacja Piłkarska), a także fatalnej oglądalności meczu z Gwatemalą, eksperymenty z PPV zostały zaniechane. Kibice mają nadzieję, że w Polsce będzie podobnie.

Polska The Times