Niepokonani w lidze, niepokonani w sparingach? ŁKS wygrywa z Pelikanem Łowicz (ZDJĘCIA)
Niepokonany w rundzie wiosennej IV ligi Łódzki Klub Sportowy kontynuuje serię spotkań bez porażki, tym razem w sparingach, zaplanowanych na letni okres przygotowawczy. W drugim z siedmiu smeczów kontrolnych podopieczni Wojciecha Robaszka pokonali swojego przyszłego rywala w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, Pelikana Łowicz.
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
fot. Jareczek
Jedyną bramkę w środowym spotkaniu zdobył Dawid Sarafiński, pomimo że w mediach pojawiły się sprzeczne informacje co do strzelca gola. Jak potwierdził zarówno wiceprezes zarządu ŁKS, Tomasz Salski, jak i inni zawodnicy łódzkiego klubu, to właśnie świetnie prezentujący się w poprzednim sezonie pomocnik doszedł do piłki po błędzie defensywy łowiczan i płaskim uderzeniem z dystansu skierował ją do siatki, już w szesnastej minucie dając zespołowi prowadzenie, które udało się utrzymać do końca meczu.
Pomimo zwycięstwa gra biało-czerwono-białych nie była dokładnie taka, jakiej oczekiwał Wojciech Robaszek, należy jednak zauważyć, że w składzie pojawili się nowi zawodnicy i jak przyznaje szkoleniowiec, to dobrze że błędy pojawiają się teraz, na początku okresu przygotowawczego, kiedy jest jeszcze czas, by nad nimi popracować i ostatecznie wyeliminować. - Za około dwa tygodnie pomyłki nie powinny już mieć miejsca - zapewnia, dodając, że przeanalizuje grę drużyny i nie wyklucza zrezygnowania z któregoś z piłkarzy, a także pojawienia się nowych twarzy na najbliższy mecz kontrolny, który łodzianie rozegrają już w sobotę z Polonią Warszawa. - Będzie to ciekawy sprawdzian dla dwóch zespołów aspirujących do awansu i na pewno nie odkryjemy wszystkich kart. Trzeba mieć czym zaskoczyć w pojedynkach o stawkę - kończy.