menu

Wisła Kraków. Na jednym skrzydle Jakub Błaszczykowski, na drugim Sławomir Peszko?

16 stycznia 2019, 12:23 | red

Wisła Kraków formalnie nie pozyskała jeszcze ani jednego nowego piłkarza. Kandydatem na jedno ze skrzydeł jest naturalnie Jakub Błaszczykowski. Na drugim mógłby natomiast zagrać... Sławomir Peszko z Lechii Gdańsk. Oferty na razie brak, ale taka koncepcja rzeczywiście przy Reymonta jest właśnie rozważana - sugeruje "Super Express".

Na jednym skrzydle Błaszczykowski, na drugim... Peszko?
fot. Szymon Starnawski
Na jednym skrzydle Błaszczykowski, na drugim... Peszko?
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Na jednym skrzydle Błaszczykowski, na drugim... Peszko?
fot. Bartek Syta / Polska Press
Na jednym skrzydle Błaszczykowski, na drugim... Peszko?
fot. Bartek Syta / Polska Press
Na jednym skrzydle Błaszczykowski, na drugim... Peszko?
fot. Fot. Marcin Obara / Polskapresse
1 / 5

Wisła Kraków: Zapytanie o Sławomira Peszkę


Peszko przez lekkomyślność stracił niemal całą jesień. Za faul na Arvydasie Novikovasie (1. kolejka Lotto Ekstraklasy) został zdyskwalifikowany aż na dziesięć meczów. W międzyczasie pokłócił się też z Piotrem Stokowcem, przez co nawet po odbyciu kary nie zaliczył ani jednego występu w pierwszej drużynie Lechii. Słowem, u trenera jest już skreślony.

Mimo braku gry "Peszkin" nie narzeka na warunki stworzone w Gdańsku. Do czerwca przyszłego roku ma zagwarantowaną wysoką pensję. Potem najprawdopodobniej zakończy karierę i na pięć lat obejmie funkcję skauta.

W interesie Lechii nie jest jednak, aby do tego czasu były reprezentant Polski "gnił" w jej czwartoligowych rezerwach. Może okazać się, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron będzie półroczne wypożyczenie - na przykład do Wisły Kraków, która według dziennikarza "SE", Piotra Koźmińskiego, jest 33-latkiem zainteresowana.

- Pojawiają się zapytania. Zobaczymy, co wydarzy się w tym oknie transferowym. Dopuszczam inne scenariusze niż pozostanie na Pomorzu, ale są one mało prawdopodobne - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" sam Peszko. Jego do Wisły mógłby przekonać Jakub Błaszczykowski, z którym wiele razy miał okazję spotykać się na zgrupowaniach kadry narodowej.

Sławomir Peszko pochodzi z Jedlicza oddalonego od Krakowa o 165 kilometrów. W miasteczku Krasne (woj. podkarpackie) w 2016 roku otworzył Akademię Piłkarską.

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

TOP 10 piłkarzy z największą klauzulą odstępnego

[xlink]3c8daed6-b0d1-b5c5-c109-1ae97fccdbc2,3007b182-d229-6885-63a2-d9dfe302f37b[/xlink]


Polecamy