Nemanja Vidić podpadł Roberto Manciniemu
Nie najlepsze relacje łączą piłkarza Interu Mediolan, Nemanje Vidica z Roberto Mancinim. Do spięcia między oboma panami doszło podczas meczu Ligi Europy.
Jak informuje włoski dziennik „Tuttosport”, Nemanja Vidić nie popisał się w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy, w którym Inter mierzył się z Celtikiem. Serb miał wejść na boisko z ławki rezerwowych, ale kiedy Roberto Mancini go o tym poinformował, że ten ociągał się i opóźniał rozpoczęcie rozgrzewki. Widząc to włoski szkoleniowiec zdecydował, że zmiany jednak nie dokona, ale nie pozostawił na piłkarzu suchej nitki.
- W meczu z Celtikiem Ranocchia doznał kontuzji, dlatego poprosiłem Vidica o jak najszybsze przygotowanie się do wejścia na plac gry. Ale kiedy zobaczyłem jego opór i powolne ruchy, kazałem mu usiąść z powrotem na ławce. Takie zachowanie nie przystoi piłkarzowi. Dopóki będę trenerem Interu, Vidić nie zagra - miał powiedzieć Mancini w rozmowie z „Tuttosport”.