Motor Lublin zagra w sobotę u siebie z Sokołem Sieniawa. Trzecioligowca poprowadzi dotychczasowy asystent, Robert Chmura
W meczu z Sokołem Sieniawa gospodarzy poprowadzi Robert Chmura, pełniący obowiązki tymczasowego trenera. W Motorze trwają poszukiwania nowego szkoleniowca, ale niewykluczone, że 42-latek będzie też dyrygował żółto-biało-niebieskimi w kolejnym, wyjazdowym starciu ze Stalą Kraśnik.
fot.
W poprzedniej serii lublinianie przegrali 3:5 w Krakowie z beniaminkiem, Hutnikiem. Była to pierwsza porażka Motoru w trwającej kampanii. W poniedziałek działacze Motoru odsunęli od prowadzenia pierwszej drużyny Mariusza Sawę. Chmura, będący asystentem Sawy, a wcześniej Piotra Zasady, najpierw poprowadził Motor w wygranym meczu PP na szczeblu LZPN z Granitem w Bychawie, a dzisiaj zadebiutuje w walce o ligowe punkty.
ZOBACZ:
Motor Lublin szuka nowego trenera. Hermes Neves Soares przejmie zespół po Mariuszu Sawie?;nf
- Jestem związany z Motorem od wielu lat i jeżeli taka będzie decyzja prezesa i rady nadzorczej Motoru to ją zaakceptuję - mówił kilka dni temu Chmura.
W sobotę (godzina 18) Motor będzie chciał się zrehabilitować za występ na Suchych Stawach. Ekipa z Sieniawy jest drugim najwyżej sklasyfikowanym beniaminkiem, po rewelacyjnym liderze, Hutniku. Podopieczni Szymona Szydełki mają na koncie cztery zwycięstwa i cztery porażki). W gościach nie zdobyli jednak nawet punktu, mając bilans bramkowy 2-7.
- Znamy dobre i słabsze strony Sokoła (w poprzedniej kolejce ta ekipa pokonała u siebie inny zespół z naszego regionu, Stal Kraśnik 5:1 - red). Jednak po tym co się stało w Krakowie, w naszym zespole jest sportowa złość i chłopaki chcą ją pokazać. Gramy dla kibiców i zrobimy wszystko żeby się zrehabilitować - wyjawia Chmura. - Nasz przeciwnik ma mocną defensywę. Praktycznie broni się całym zespołem. Mają bardzo dobrze dopracowane stałe fragmenty gry, zdobyli z nich sześć goli (wszystkie strzelił obrońca, Patryk Kapuściński - red.). Musimy bardzo uważać na wszystko, co się dzieje na boisku. Naszym celem jest zwycięstwo i będziemy do niego mocno dążyli. My też wykonujemy dużo stałych fragmentów, ale musimy je dopracować. Poza tym w każdym meczu stwarzamy sobie dużo sytuacji do strzelenia bramek. To cieszy, ale powinniśmy być bardziej wyrachowani - kończy Chmura.
Co ciekawe, Sokół w trzeciej lidze miał poprowadzić... Mariusz Sawa. Był on już dogadany z działaczami, ale dostał propozycję z Motoru i ostatecznie zdecydował się na trzeci powrót na ławkę trenerską lubelskiej drużyny.
CIEKAWE DERBY
W tej serii gier kibiców czekają dwie derbowe potyczki. W sobotę (godz. 16) w Radzyniu Podlaskim niepokonane u siebie Orlęta podejmą Avię Świdnik.
Dzień później najlepsza ekipa z naszego regionu, czyli Chełmianka (trzecie miejsce), podejmie zajmującą pozycję niżej Wisłę Puławy. Gospodarze mają obecnie dwa punkty więcej od najbliższego rywala. Wygrana miejscowych sprawi, że odskoczą lokalnemu przeciwnikowi i umocnią się w czubie tabeli, jednak Wisła także zamierza triumfować.
- Nie patrzymy na tabelę, nie myślimy z kim gramy, lecz liczymy tylko na siebie - mówi Marcin Popławski, drugi trener Wisły. - Jeżeli drużyna zrealizuje założenia taktyczne to powinno być dobrze i na tym się koncentrujemy. Chełmianka to poukładana drużyna, mającego trenera, który od kilku lat buduje zespół na swój sposób. Chwała Arturowi Bożykowi, ponieważ w każdym okienku transferowym z ekipy z Chełma odchodzą czołowi piłkarze, a zespół wciąż jest w czubie tabeli. Ukłony dla nich. Mamy szacunek do rywala, ale też swoje plany. Naszym celem nadrzędnym jest zdobycie w Chełmie punktów - kończy "Papaj".
Stal Kraśnik w niedzielę (godz. 16) zagra przed własną publicznością z Wisłą Sandomierz. Co ciekawe, obecny trener Stali, Jarosław Pacholarz w przeszłości grał i prowadził zespół Wisły.
Podlasie Biała Podlaska w sobotę (godz. 15) poszuka drugiego, a pierwszego pod wodzą nowego trenera (Przemysława Sałańskiego) zwycięstwa. Zagra na sztucznej nawierzchni w Nowym Targu z Podhalem.