Motor Lublin czy Hutnik Kraków? Do drugiej ligi awansuje zespół, któremu sprzyjać będzie interpretacja regulaminu
Jeżeli pandemia koronawirusa doprowadzi do wcześniejszego zakończenia piłkarskiego sezonu, to o awansie do drugiej ligi Motoru Lublin lub Hutnika Kraków może zdecydować interpretacja regulaminu.
fot. Joanna Urbaniec / Gazeta Krakowska
Rozgrywki piłkarskie zawieszone są do 29 marca, ale należy liczyć się z koniecznością ich wcześniejszego zakończenia i rozstrzygnięcia. Polski Związek Piłki Nożnej w ostatni czwartek opublikował uchwałę, w której zarządził w takiej sytuacji klasyfikację na podstawie kolejności drużyn w tabeli po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek.
Po rozegraniu 19 meczów trzeciej ligi grupy IV, w tabeli z identyczną liczbą punktów przewodzą Hutnik Kraków oraz Motor Lublin. Pierwszy jest zespół z Małopolski, ponieważ wygrał bezpośrednie spotkanie.
- Ale nie można patrzeć wyłącznie na tabelę - twierdzi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN. - Tabela sporządzana jest na podstawie algorytmu i zawsze wyżej będzie zespół, który nawet po rozegraniu jednego bezpośredniego meczu, ma lepszy wynik. Nikt natomiast nie przewidział, że może nie udać się rozegrać całego sezonu. Dlatego w odpowiednim momencie zwrócimy się do PZPN o właściwą interpretację, czy uwzględniając bezpośrednie mecze wystarczy jedno spotkanie, czy muszą być rozegrane dwa - dodaje.
[polecane]19905075,19900419;1[/polecane]
Według regulaminu rozgrywek trzeciej ligi grupy IV, ustalonego wspólnie przez cztery związki okręgowe, których drużyny uczestniczą w lidze (lubelski, podkarpacki, małopolski i świętokrzyski), w przypadku równej liczby punktów, o kolejności decyduje przede wszystkim lepszy bilans bezpośrednich spotkań. - Pytanie, czy konieczne jest rozegranie meczów w liczbie mnogiej? Ze sprawą zwrócimy się do Komisji ds. Prawnych PZPN i ona będzie miała prawo do interpretacji regulaminowych zawiłości. Jeżeli przerwa w rozgrywkach będzie się przedłużała, wówczas w połowie kwietnia skierujemy takie pismo, aby odpowiedź poznać odpowiednio wcześniej - twierdzi przewodniczący Wydziału Gier LZPN, organu prowadzącego w tym sezonie rozgrywki trzeciej ligi grupy IV.
Podobny problem dotyczy także drużyn Resovii Rzeszów i GKS Katowice, które w drugiej lidze mają tyle samo punktów i chcą być sklasyfikowane na trzecim miejscu (w przypadku odwołania baraży, ta lokata zapewni awans). - Są różne interpretacje, ale regulamin mówi o bezpośrednich meczach, a nie meczu - uważa Sławomir Ferenc, rzecznik prasowy Podkarpackiego ZPN.
Jeżeli piłkarze wrócą jednak na ligowe boiska, ale nie uda się rozegrać wszystkich kolejek, wówczas Konrad Krzyszkowski dopuszcza możliwość klasyfikowania drużyn na dwa sposoby. W przypadku równej liczby punktów, gdy zespoły rozegrają między sobą dwa mecze, o ich kolejności będzie decydował bilans dwumeczu. Natomiast o miejscu w tabeli drużyn, którym nie udało się zagrać ze sobą w rundzie rewanżowej, decydować będzie bilans bramkowy ze wszystkich spotkań.
- Uważam, że po rozegraniu jeszcze chociaż trzech kolejek, warto będzie zastosować to rozwiązanie. To są czasy nadzwyczajne - twierdzi Konrad Krzyszkowski. Obecnie Motor Lublin ma lepszy bilans bramkowy od Hutnika Kraków.
- Wznawiając rozgrywki najpóźniej w połowie kwietnia, jesteśmy w stanie rozegrać wszystkie kolejki. Jeśli zespoły wrócą do gry później, wtedy trzeba będzie się zastanowić nad skrócenie sezonu. Jestem jednak dobrej myśli. Natomiast pozostaje jeszcze kwestia obiektów sportowych. Nawet jeśli drużyny wznowią treningi, to główne stadiony są miejskie i mogą być wciąż zamknięte - zwraca uwagę Krzyszkowski.
Rozgrywki trzeciej ligi, wg terminarza, mają zakończyć się w połowie czerwca. Po decyzji UEFA odwołującej mistrzostwa Europy, nie będzie przeszkód, aby sezon wydłużyć do końca czerwca. Z kolei przedłużenie ligi na lipiec mogą utrudnić kwestie związane z kontraktami piłkarzy i trenerów (podpisywane do końca sezonu).
[polecane]19903681, 19763481, 19906315, 19904255, 16483717, 19354563[/polecane]