menu

Kolejne ruchy transferowe w trzecioligowym Motorze Lublin

2 marca 2019, 10:40 | Marcin Puka

Działacze i sztab szkoleniowy Motoru Lublin podjęli decyzję odnośnie trzech zawodników. Obrońca Kacper Kopyciński oraz pomocnicy Jakub Buczek i Piotr Darmochwał lada dzień zmienią pracodawcę, ale nie oznacza to, że zostają skreśleni przez trzecioligowca.


fot. Łukasz Kaczanowski

Najbardziej doświadczonym zawodnikiem z tej trójki jest Piotr Darmochwał. 27-letni pomocnik do lubelskiego klubu trafił przed trwającym sezonem z Wisły Puławy, w której występował w Nice I lidze oraz szczebel niżej. Darmochwał w rundzie jesiennej zagrał w 12 spotkaniach Motoru, łącznie przebywając na boisku przez 598. minut. Ani razu nie skierował piłki do siatki.

– Wyklarowała się taka kadra, że na pozycji ofensywnego pomocnika i ewentualnie na boku pomocy mamy dużą rywalizację. Piotrkowi byłoby trudno o grę w sytuacji, kiedy wszyscy zawodnicy byliby zdrowi – wyjawia Robert Góralczyk, trener Motoru. – Dostał od nas informację, że jeśli znajdzie dla siebie lepsze rozwiązanie to dostanie wolną rękę. To będzie korzystne dla niego i dla Motoru, ponieważ będzie mógł regularnie występować. W żadnym wypadku go nie skreślamy. Ma ważny kontrakt jeszcze przez 1,5 roku i będziemy go cały czas monitorować – dodaje.

Wszystko wskazuje na to, że nowym klubem Darmochwała będzie inny trzecioligowiec z naszego regionu, Avia Świdnik. Pomocnik ma wystąpić w dzisiejszym (godz. 11.30), domowym sparingu żółto-niebieskich z liderem czwartej ligi Hetmanem Zamość.

Od kilku dni na testach w zamojskim klubie przebywa 19-letni boczny obrońca Kacper Kopyciński. Zawodnik zagrał w wygranym przez Hetman meczu kontrolnym z Izolatorem Boguchwała, a dzisiaj pojawi się na murawie w starciu z Avią. Kopyciński był zgłoszony przez Motor do rozgrywek trzeciej ligi w trwającym sezonie, ale jeszcze nie zagrał ani minuty. I na razie tak pozostanie.

Identycznie wygląda sytuacja z Jakubem Buczkiem. 20-letni pomocnik wystąpił w czterech spotkaniach o punkty, we wszystkich wchodząc na murawę z ławki rezerwowych. Początkowo zainteresowana była nim trzecioligowa Chełmianka, ale teraz ma być sprawdzany przez ekipę z Zamościa. Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu działacze Motoru i Hetmana podpisali umowę o wzajemnej współpracy.

Kopyciński i Buczek dalej będą związani z żółto-biało-niebieskimi, ale na razie zostaną wypożyczeni.
– To dobre rozwiązanie dla ich dalszego rozwoju. Są młodzieżowcami, więc nie mogą występować już w juniorach. Walka z seniorami będzie dla nich korzystna i powinna zaprocentować w przyszłości – kończy Góralczyk.