Dominik Kunca wierzy w awans Motoru Lublin do II ligi
Bohaterem trzecioligowych, regionalnych derbów pomiędzy lubelskim Motorem a Hetmanem Zamość był Dominik Kunca. Słowacki zawodnik strzelił w tym meczu trzy gole, walnie przyczyniając się do zwycięstwa żółto-biało-niebieskich 4:1.
fot. fot. Tomasz Lewtak / motorlublin.eu
To był pierwszy hat-trick w meczu Motoru od marcowego triumfu nad Spartakusem Daleszyce na Arenie Lublin. Wówczas, trzykrotnie dla lubelskiego zespołu do siatki rywali trafiał wypożyczony z Górnika Łęczna obrońca Kamil Pajnowski. W minioną sobotę sztuki tej dokonał Kunca, który przybył do ekipy trenowanej przez Mirosława Hajdę latem tego roku.
- W ostatnich meczach zmarnowałem dużo sytuacji, a tym razem wykorzystałem praktycznie wszystkie, które miałem - śmieje się Słowak. - Bardzo cieszy mnie fakt, że mogłem pomóc drużynie oraz że wygraliśmy mecz - dodaje zawodnik mający na swoim koncie 71 spotkań i dziewięć bramek w rodzimej najwyższej klasie rozgrywkowej.
Po 17 kolejkach obecnego sezonu Kunca jest drugim najskuteczniejszym piłkarzem Motoru z dorobkiem pięciu trafień. Początki 27-letniego gracza w drużynie z Lublina nie były łatwe, ale aktualnie wychowanek ŠK Strážske jest jedną z wiodących postaci żółto-biało-niebieskich.
- Jak oceniam rundę? Na początku sezonu graliśmy fajnie piłką, ale nie strzelaliśmy bramek. Latem do zespołu przyszło jednak dużo zawodników i nowy trener, dlatego potrzebowaliśmy czasu, by wszystko dobrze funkcjonowało. Teraz pomalutku widać, że gramy coraz lepiej, a wyniki też są dobre. Jedziemy w tabeli do góry i jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Myślę, że na koniec sezonu będziemy cieszyć się z awansu - przyznaje Kunca.
Co ciekawe, piłkarz pochodzący z miejscowości Humenné jest obecnie najwyżej wycenianym zawodnikiem Motoru przez fachowy portal transfermarkt. Wartość rynkową Słowaka szacuje się na 200 tysięcy euro.
Kunca i jego koledzy zagrają w tym roku kalendarzowym jeszcze dwa spotkania. 23 listopada lublinianie podejmą Stal Kraśnik w rozgrywanym awansem pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej, zaś sześć dni później zmierzą się u siebie z Wisłą Puławy w 1/2 finału Regionalnego Pucharu Polski.