menu

Motor Lublin - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:0. Zobacz zdjęcia

1 września 2019, 20:50 | KK

Piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin nie notują udanego początku sezonu 2019/20. W 6. kolejce rozgrywek żółto-biało-niebiescy bezbramkowo zremisowali przed własną publicznością z Wólczanką Wólka Pełkińska. Po końcowym gwizdku lubelską drużynę pożegnały gwizdy kibiców.


fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski

fot. fot. W. Szubartowski
1 / 31

Do przerwy na Arenie Lublin nie padły żadne bramki, choć Motor miał ku temu okazję. Najbliższy powodzenia był Tomasz Brzyski, który w 4. minucie gry ostemplował poprzeczkę bramki rywali strzałem z rzutu wolnego. W kolejnych fragmentach spotkania gospodarze mieli dużą przewagę w posiadaniu piłki i tworzyli akcje zaczepne, ale bez skutecznej finalizacji. Ponadto, dobrze między słupkami Wólczanki spisywał się mający status młodzieżowca Oskar Kubik. To właśnie jego znakomita interwencja uchroniła przyjezdnych od straty gola m.in. po główce Michała Palucha, po jednym z rzutów rożnych.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Podopieczni trenera Mirosława Hajdy nadal naciskali na rywali, ale nie potrafili umieścić piłki w siatce. Upływały kolejne minuty, a żółto-biało-niebiescy nadal byli nieskuteczni. Lubelskiej drużynie nie pomogło nawet dokonanie pięciu zmian w składzie w trakcie drugiej połowy.

W dodatku, swoje szanse mieli także skupieni głównie na defensywie przeciwnicy. Po jednej z akcji drużyny prowadzonej przez Marcina Wołowca, w słupek trafił wprowadzony z ławki rezerwowych Ukrainiec Wołodymyr Khorolskyj.

Pomimo dość ciekawego spotkania, kibice nie doczekali się żadnego gola i po zakończeniu rywalizacji wyrazili duże niezadowolenie wynikiem. Trudno im się dziwić, ponieważ Motor zanotował czwarty remis w obecnym sezonie i po sześciu kolejkach zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 7 punktów. Prowadząca Siarka Tarnobrzeg uzbierała jak dotąd o sześć oczek więcej.

Motor Lublin – Wólczanka Wólka Pełkińska (0:0)

Motor: Olszewski – Gruszkowski, Cichocki, Grodzicki, Brzyski, Bonin (62 Ceglarz), Swędrowski, Duda (71 Kamiński), Michota (46 Nowak), Kunca (87 Rymek), Paluch (46 Grunt). Trener: Mirosław Hajdo

Wólczanka: Kubik – Kocur (82 Brzóska), Olejarka (46 Khorolskyi), Kłos (90 Ochman), Khachidze (46 Pietluch), Podstolak, Łazarz, Wrona, Basista, Tabor, Bury. Trener: Marcin Wołowiec

Żółta kartka: Bury

Sędziował: Mateusz Czerwień (Kraków)

Widzów: 1553


Polecamy