menu

Motor Lublin przegrał w meczu sparingowym z Radomiakiem

23 lutego 2018, 21:07 | Marcin Puka

Trzecioligowy Motor Lublin rozegrał dziś przedostatni mecz kontrolny przed inauguracją rundy wiosennej. Podopieczni Marcina Sasala na głównym boisku Areny Lublin przegrali z drugoligowym Radomiakiem 0:1 (0:1).


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 27

W lubelskiej ekipie w podstawowym składzie pojawili się pozyskani w zimowym okienku transferowym Andrzej Sobieszczyk, Konrad Kasolik, Szymon Zgarda i Marcin Burkhardt. W ekipie gości, która w następny weekend rozpocznie rundę rewanżową na boisko wybiegł m.in. nowy nabytek Patryk Mikita (dołączył do ekipy z Mazowsza dwa dni temu).

Pierwsze minuty piątkowego sparingu to typowe badanie sił. Obydwie drużyny nie miały klarownych sytuacji do strzelenia goli, było za to dużo ostrej walki, więc nie dziwie, że prowadzący spotkania Jacek Małyszek z Lublina często sięgał po żółte kartoniki. Wreszcie w 25. min. miała miejsca udana akcja Motoru. Po szybkiej kontrze w dobrej sytuacji znalazł się Kamil Majkowski, ale piłka po strzale z dystansu pomocnika, odbiła się od jednego z obrońców Radomiaka znalazła się poza boiskiem. Zamiast bramki, miejscowi mieli tylko rzut rożny.

Żółto-biało-niebiescy złapali wiatr w żagle. Najpierw po dośrodkowaniu z kornera obrońcy zablokowali uderzenie Juliena Tadrowskiego, a strzał Artura Gieragi był niecelny.

To się zemściło w 39. min., kiedy to po błędzie Sobieszczyka piłkę do siatki skierował Jakub Wróbel.

Ale lublinianie mogli wyrównać. W 42. min. niewiele zabrakło żeby po podaniu Dawida Dzięgielewskiego przed pustą bramką był Dmytro Kozban. Piłkę zdołał jednak odbić obrońca drugoligowca.

Po zmianie stron (w bramce Motoru pojawił się Paweł Socha, a w pomocy Majkowskiego zastąpił Paweł Kaczmarek) pierwsi zaatakowali goście, ale golkiper lublinian poradził sobie ze strzałem jednego z zawodników zielono-biało-zielonych. W odpowiedzi groźnie strzelał Igor Korczakowski, ale wynik meczu się nie zmienił.

Następnie dwukrotnie udanie interweniował Socha, a były to naprawdę niezłe uderzenia zawodników gości.

Sasal systematycznie wpuszczał na boisko kolejnych zawodników, jednak nie przynosiło to pożądanego efektu. W końcówce potyczki przyjezdni byli bliscy zdobycia drugiej bramki, ale ponownie na wysokości zadania stanął Socha.

3 marca, lublinianie przed własną publicznością sparować będą z trzecioligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

Motor Lublin – Radomiak 0:1 (0:1)
Bramka: Wróbel 39
Motor: Sobieszczyk (46 Socha) – Kasolik (86 Szkatuła), Tadrowski, Gieraga, Słotwiński, Zgarda (69 Tymosiak), Burkhardt (65 Oziemczuk), Korczakowski (65 Kamiński), Dzięgielewski (72 Majkowski), Majkowski (46 Kaczmarek), Kozban (75 Rak)
Radomiak: Gostomski - Jakubik (65 Zając), Grudniewski, Świdzikowski (55 Klabník),Skowron (75 Jakubik) – Wróbel (65 Rolinc), Bemba (65 Agu), Winsztal (46 Colina), Szuprytowski (77 Winsztal), Mikita – Leandro (55 Jabłoński)