menu

Motor Lublin – Polonia Przemyśl: Plan wykonany, dystans utrzymany

25 maja 2016, 21:12 | DH

Kibicowskie święto, ale bez piłkarskich fajerwerków – tak można podsumować środowe zwycięstwo Motoru Lublin nad Polonią Przemyśl. Lublinianie dzięki wygranej z ekipą z Podkarpacia podtrzymali trzypunktową przewagę nad drugą Stalą Rzeszów.


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 22

Prawie 6 tys. fanów oglądało arcyważne dla żółto-biało-niebieskich spotkanie. Podopieczni Tomasza Złomańczuka potrzebowali wygranej, by zachować bezpieczny dystans od wicelidera. Stal wygrała swoje spotkanie 3:0 z Lublinianką i w przypadku niepowodzenia Motoru zrównałaby się z nim punktami.

Motorowcy, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, od samego początku ruszyli do ataku. Polonia mądrze broniła, dlatego kibicom długo przyszło czekać na otwierające trafienie. Z drugiej strony, lublinianie mieli kłopoty ze skutecznością. Prym w ilości zmarnowanych sytuacji wiódł Paweł Piątek.

Młody snajper przełamał się w końcu po nieco ponad godzinie gry. Lublinianie nie mogli „wpakować” piłki do siatki z akcji, ale poradzili sobie po stałym fragmencie gry. Filip Drozd dostarczył piłkę na głowę 21-letniego napastnika, a ten przekierował ją do bramki.

Po objęciu prowadzenia Motor odważniej ruszył na Polonię i do końca właściwie zamknął ją na jej połowie. Swoją dominację gospodarze przekuli na podwyższenie w ostatnich minutach, gdy dośrodkowanie ze skraju boiska wbił wprowadzony chwilę wcześniej Piotr Piekarski.

Motor zagrał więc z głową i zabezpieczył swoją sytuację na finiszu rozgrywek. Do końca sezonu zostały już tylko dwie kolejki. Grę w barażach o awans do II ligi lublinianie mogą sobie zapewnić już w sobotę. Do szczęścia potrzebują zwycięstwa nad Lewartem w Lubartowie.

Motor Lublin – Polonia Przemyśl 2:0 (0:0)

Bramki: Piątek 66, Piekarski 89.
Motor: Socha – Falisiewicz, Komor, Gieraga, Dykij – Stachyra, Król, Tymosiak, Michota (Bednara 81) – Drozd (Piekarski 74), Piątek (Martynek 90). Trener: Tomasz Złomańczuk.

Widzów: 5768.