Motor Lublin ma nowego dyrektora akademii i zawodnika
Kolejne zmiany w lubelskim Motorze. Z klubem związał się Artur Gadzicki, który będzie pełnił funkcję dyrektora ds. szkolenia w akademii. Z kolei w zespole seniorów pojawił się nowy młodzieżowiec.
fot. fot. Motor Lublin
Gadzicki w przeszłości pracował jako koordynator szkolenia w Górniku Łęczna, był członkiem sztabów szkoleniowych młodzieżowych reprezentacji Polski w piłce nożnej oraz futsalu, a także pełnił funkcję trenera koordynatora w lubelskiej Akademii Młodych Orłów PZPN. Ponadto był graczem, a później trenerem futsalowej drużyny „Dzików”.
- Chcemy podnosić jakość szkolenia, dlatego zatrudniliśmy w naszej opinii najlepszego specjalistę na Lubelszczyźnie. Artur ma już bardzo duże doświadczenie, ale wciąż jest głodny sukcesów i stale podnosi sobie poprzeczkę. Charakterologicznie idealnie pasuje do naszego klubu - przyznała Marta Daniewska, prezes Motoru na klubowej stronie.
- Na moją decyzję złożyło się kilka elementów, między innymi rozmach i skala projektu, która w naszym regionie jest ewenementem, ale również możliwość rozwoju i wzięcia udziału we współtworzeniu jednej z największych Akademii Piłkarskich na terenie Polski. Za chwilę dzieci i młodzież z regionu mogą mieć najlepsze możliwe warunki do rozwijania swojej pasji i spełniania piłkarskich marzeń. Według mnie warto poświęcić się takiemu projektowi - powiedział natomiast Gadzicki, który wraz z końcem czerwca pożegnał się po trzech latach z łęczyńskim Górnikiem.
Motor ogłosił ponadto jedenasty transfer w letnim okienku. Szeregi zespołu zasilił testowany od kilku tygodni Bartłomiej Kafel. To defensywny pomocnik, który w październiku będzie świętował swoje 18. urodziny.
Piłkarz pochodzący z małopolskiego Tuchowa swoją przygodę z futbolem zaczynał w GKS-ie Gromnik. Potem grał dla UKS Szóstki Jasło i Tarnovii Tarnów. Przez ostatnie trzy lata natomiast bronił barw Cracovii. Z Motorem związał się trzyletnim kontraktem.
- Chcę ograć się z seniorami w II Lidze. Do tej pory grałem tylko z juniorami. Rożnica poziomów jest spora, zdążyłem się przekonać o tym w ciągu okresu przygotowawczego - powiedział Kafel.
ZOBACZ TAKŻE:
