menu

Motor Lublin jest organizacyjnie gotowy na grę w drugiej lidze

8 grudnia 2017, 10:00 | Marcin Puka

W przypadku awansu do drugiej ligi, Motor Lublin powinien bez żadnych problemów uzyskać licencję na występy w tej klasie rozgrywkowej.


fot. Fot. Łukasz Kaczanowski

We wtorek w Warszawie odbyło się spotkanie Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Nożnej z czołowymi klubami trzeciej ligi. Grupę IV, oprócz lidera tabeli Motoru (Agnieszka Olech, pracowniczka klubu) reprezentowali m.in. Chełmianka, Resovia, czy Wólczanka Wólka Pełkińska.

– Generalnie nic się od paru lat nie zmieniło, jeśli chodzi o wymagania. Kilka razy składaliśmy wnioski i nie było do nas zastrzeżeń – wyjawia Leszek Bartnicki, prezes Motoru. – Sprawy infrastrukturalne mamy dopięte. Wszystkie kluby do 31 marca muszą mieć uregulowane zaległości wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. My mamy wszystko uregulowane. W przypadku awansu musimy zatrudnić lekarza sportowego mającego specjalne uprawnienia. Mamy wytypowaną taką osobę – dodaje prezes.

Motor dostał pismo od Komisji Rozgrywek d/s Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN, do której odwołał się od decyzji Podkarpackiego ZPN, nieprzyznającą mu walkowera za mecz z Podhalem Nowy Targ. Komisja uznała (chodziło o grę nieuprawnionego zawodnika), że decyzja pozostaje w gestii związków prowadzących poszczególne grupy trzeciej ligi. – Rozważymy kolejne odwołanie – kończy Bartnicki.


Polecamy