menu

MŚ 2022. We Francji rozszerza się bojkot publicznego oglądania meczów

5 października 2022, 09:15 | Paryż, dpa/PAP

Przybywa francuskich miast, które wzorem m.in. Lille zapowiadają, że w ramach protestu przeciw łamaniu praw człowieka w Katarze nie będą organizować miejsc do publicznego śledzenia meczów zbliżających się piłkarskich mistrzostw świata. W tej grupie są już Paryż, Marsylia, Bordeaux, Nancy czy Strasburg.

Migawki z Euro 2016 we Francji
Migawki z Euro 2016 we Francji
fot. Damian Kosciesza

Paryski radny zajmujący się sportem Pierre Rabadan tłumaczył, że ekologiczne i społeczne okoliczności mundialu przemawiają przeciwko organizacji Stref Kibica, a co za tym idzie wspólnemu przeżywaniu i fetowaniu turnieju w Katarze.

"Ta impreza jest w kontrze do wartości, które chcemy promować poprzez sport, w tym futbol" - podkreśliło w stanowisku miasto Marsylia i zaznaczyło, że pieniądze wyłożone na organizację i przygotowanie MŚ można było znacznie lepiej spożytkować.

[polecany]23887037[/polecany]

Wcześniej władze m.in. Lille zdecydowały, że nie stworzą u siebie specjalnych Stref Kibica i nie pokażą żadnych meczów na telebimach.

"Rada Miasta Lille jednogłośnie głosowała za odrzuceniem relacjonowania mundialu w Katarze. Ten turniej będzie nonsensem z punktu widzenia praw człowieka, środowiska i sportu. Nie będziemy transmitować żadnego meczu na telebimach" - napisała na Twitterze mer miasta Martine Aubry.

Katar spotyka się od chwili przyznania organizacji zawodów z ostrą krytyką ze strony organizacji praw człowieka za złe traktowanie zwłaszcza pracowników migracyjnych, których zatrudniano przy budowie obiektów sportowych i pozostałej infrastruktury.

Organizacje takie jak Amnesty International i Human Rights Watch domagają się, aby partnerzy FIFA i sponsorzy mistrzostw świata wezwali władze światowego futbolu oraz rząd Kataru do zrekompensowania pracownikom strat, jakie ponieśli w trakcie prac budowalnych.(PAP)

pp/ wha/ krys/


Polecamy