menu

Milos Krasić, piłkarz Lechii Gdańsk: Zawiedliśmy siebie i naszych kibiców

26 lipca 2017, 18:52 | KM

Już w piątek piłkarze Lechii Gdańsk rozegrają trzeci mecz w tym sezonie, mierząc się we Wrocławiu ze Śląskiem. Milos Krasić, pomocnik biało-zielonych, nie ukrywa, że biało-zieloni chcą się zrehabilitować za sobotnią porażkę z Cracovią.


fot. Karolina Misztal

Przypomnijmy, że w sobotę Lechia przegrała u siebie z Cracovią 0:1, a mogło być jeszcze wyżej, jednak dwie bramki nie zostały uznane przez sędziego Szymona Marciniaka, który skorzystał z pomocy systemu VAR. - Żałujemy tego spotkania z Cracovią, bo mieliśmy w nim fantastyczny początek i gdybyśmy strzelili bramkę, wykorzystując jedną z kilku sytuacji, to ten mecz pewnie ułożyłby się po naszej myśli. Ja sam miałem niejedną szansę na trafienie, ale podobnie jak kolegom, zabrakło skuteczności - mówi Krasić.

Kibice Lechii nie ukrywają ogromnego rozczarowania porażką z Cracovią, a także ostatnimi ruchami kadrowymi klubu. - Na pewno w tym meczu zawiedliśmy samych siebie i naszych kibiców. Dlatego w piątek we Wrocławiu będziemy chcieli udowodnić, że ta porażka to mimo wszystko tylko potknięcie i nadal jesteśmy w stanie prezentować dobrą grę, jak w chociażby w końcówce poprzedniego sezonu - twierdzi Serb.

Śląsk sezon rozpoczął gorzej niż Lechia, która na inaugurację pokonała Wisła Płock. Wrocławianie przegrali do tej pory 0:2 z Arką Gdynia i 0:1 z Zagłębiem Lubin. - Mimo dwóch porażek Śląsk to będzie dla nas bardzo trudny rywal. Doszło tam do sporych zmian kadrowych, więc potrzeba czasu, żeby poszczególni piłkarze zgrali się ze sobą na odpowiednim poziomie. W piątek Śląsk będzie grał u siebie, więc po dwóch przegranych z rzędu będzie jeszcze bardziej zmotywowany, by odnieść zwycięstwo. My na boisko wyjdziemy z takim samym celem i wierzę, że w naszej grze będzie dużo piłkarskiej jakości, co przełoży się na korzystny wynik - zapowiada Krasić.

Źródło: Lechia Gdańsk;nf

Porażka Legii Warszawa w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacji LM. Mistrz Kazachstanu pokonał na własnym boisku „Wojskowych” 3:1

Press Focus/x-news


Polecamy