Miedź - Podbeskidzie LIVE! Górale zawitają na Dolny Śląsk
Miedź Legnica tylko trzy razy w swojej historii była w najlepszej szesnastce Pucharu Polski. Przed rokiem na drodze do awansu stanęła Legia Warszawa, pewnie zwyciężając na Dolnym Śląsku 4:0. Teraz na drodze legniczan stoi również klub z Ekstraklasy, ale nie aż tak mocny jak drużyna z Łazienkowskiej– Podbeskidzie Bielsko-Biała, półfinalista poprzedniej edycji. Nie oznacza to jednak, że to „Miedzianka” będzie faworytem, gdyż ta rola należy do „Górali”. Czy się z niej wywiążą?
fot. Piotr de Bever
Na początku sezonu oba zespoły mają ze sobą dwie wspólne rzeczy. W lidze jeszcze nie wygrały i posiadają na swoich kontach aktualnie po dwa punkty, za dwa remisy. Jednak Ekstraklasa w odróżnieniu od I ligi, ma za sobą cztery rozegrane kolejki. „Górale” po nich plasują się na przedostatnim miejscu. Miedzi daje to z kolei trzynastą lokatę. Bielszczanie dopiero od tego etapu zaczynają przygodę z „Pucharem Tysiąca Drużyn”. Legniczanie zmagania w tych rozgrywkach rozpoczęli od rundy wstępnej, w której okazali się lepsi od Garbarni Kraków (2:0). Jest to ich jedyna wygrana w oficjalnym spotkaniu w tym sezonie.
Co prawda żaden z trenerów nie deklaruje, że odpuszcza w jakikolwiek sposób puchar, ale możemy się spodziewać kilku zmian w składach obydwu zespołów, gdyż mają oni w perspektywie ważne mecze ligowe. Miedź w niedzielę czekają derby z Chrobrym Głogów, z kolei Podbeskidzie w poniedziałek bój z Pogonią Szczecin. Do tego dochodzą wysokie temperatury, co powoduje, że sztaby szkoleniowe muszą uważnie gospodarować siłami zawodników. Miedź chciała nawet przesunąć zawody na godzinę 20:00, ale Podbeskidzie nie wyraziło na to zgody, ponieważ chce jak najszybciej wrócić do domów po spotkaniu.
Języczkiem u wagi w jutrzejszym meczu będzie Mateusz Szczepaniak, który latem tego roku trafił pod Klimczok z Miedzi na zasadzie wypożyczenia. W miniony poniedziałek strzelił pierwszego gola dla Podbeskidzia i to na wagę remisu. W spotkaniu z Ruchem Chorzów, przy stanie 1:0, w 85. minucie przepięknym uderzeniem skierował futbolówkę do siatki. Dzięki temu trafieniu jego notowania u szkoleniowca „Górali” na pewno podskoczyły. Szansa na to, aby popularny „Dziki” zagrał przeciwko swoim kolegom jest. Legniczanie przy podpisywaniu umowy o transferze tymczasowym nie wnieśli klauzuli mówiącej o tym, że nie może grać przeciwko Miedzi.
Ostatnie pojedynki obu zespołów datuje się na sezon 2006/2007. Wówczas Miedź i Podbeskidzie grały na zapleczu Ekstraklasy. Dwukrotnie górą byli „Górale” i dwukrotnie zwyciężyli 1:0.
Na relację live ze spotkania zapraszamy od godziny 18:00 do Ekstraklasa.net!