menu

Michał Zuber wraca do gry. "Będę chciał coś strzelić"

6 października 2012, 09:59 | Kamil Balcerek/Kurier Lubelski

- Prognozy były takie, że w rundzie jesiennej miałem nie zagrać, a jednak wróciłem. Jest jeszcze jesienią kilka meczów, będę chciał w nich coś strzelić - zapowiada Michał Zuber, napastnik Bogdanki przed meczem z Kolejarzem Stróże.

Michał Zuber (z lewej) wraca do gry po kontuzji
Michał Zuber (z lewej) wraca do gry po kontuzji
fot. Filip Trubalski

Bogdanka - Kolejarz LIVE! Czy Górnicy podtrzymaja zwycięską serię z Kolejarzem?

Przed wami 11. kolejka pierwszej ligi i mecz z Kolejarzem Stróże, a dla ciebie będzie to dopiero pierwsze spotkania w sezonie od pierwszej minuty? Można powiedzieć, że w końcu wracasz do składu...
Zgadza się, wszystko jest już w porządku z moją nogą. Myślę, że powinienem pojawić się od pierwszej minuty. Tak przynajmniej wynika z treningów. Najważniejsze jednak, że fizycznie czuję się już OK.

Po poprzednim sezonie, udanym dla Ciebie, pewnie inaczej wyobrażałeś sobie tegoroczne rozgrywki...
Zdecydowanie inaczej, ale przydarzyła mi się pechowa kontuzja. Chciałem jak najszybciej wrócić na boisko, młodość wzięła górę i kontuzja mi się odnowiła, a nawet pogłębiła. Inaczej to sobie wyobrażałem, ale z drugiej strony prognozy były takie, że w rundzie jesiennej miałem nie zagrać, a jednak wróciłem. Jest jeszcze jesienią kilka meczów, będę chciał w nich coś strzelić.

W sobotę waszym przeciwnikiem będzie Kolejarz Stróże. Jest to z pewnością zespół do ogrania.
Jak najbardziej. Wiemy, że zespół ten zdobywa sporo punktów na wyjazdach i na pewno będzie groźny z kontry. Mają z przodu Kowalczyka, ale ich gra opiera się w zasadzie na tym jednym zawodniku. Jeśli zostawi mu się trochę miejsca potrafi napsuć krwi, ale jeśli odetniemy go od podań, będzie nam łatwiej. Nie ukrywam, że w tym meczu interesują nas tylko trzy punkty.

Kurier Lubelski