menu

Metamorfoza Dolcanu, Zjawiński zatopił Arkę (ZDJĘCIA)

13 października 2013, 14:21 | Tomasz J. Górski

Dolcan po trafieniu niezawodnego Dariusza Zjawińskiego zgarnia kolejne punkty. Tym razem komplet zapewnił w spotkaniu 12. kolejki 1. ligi z Arką Gdynią. Dla napastnika ząbkowskiego zespołu było to 11. gol w tym sezonie.

Dolcan Ząbki - Arka Gdynia
fot. Tomasz Górski
Arka
fot. Tomasz Górski
Arka Gdynia
fot. Tomasz Górski
Dolcan Ząbki, kibice
fot. Tomasz Górski
Dolcan
fot. Tomasz Górski
1 / 5

O pierwszej połowie można napisać tyle, że... miała miejsce. Przewaga ataków... na przeciwnika i walki w środku pola – tak można przedstawić jej przebieg. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Więcej okazji stworzyli sobie goście w dalszej fazie pierwszej odsłony. Piłkarze Roberta Podolińskiego stali za podwójną gardą i byli wyraźnie nastawieni na kontry. Jednak taka gra, dalekimi podaniami do Dariusza Zjawińskiego, z góry była skazana na straty.

Do pierwszej dogodnej sytuacji trzeba było czekać 16 minut. Michał Szubert dostał dobre podanie w pole karne Dolcanu, ale w sytuacji sam na sam lepszy był Rafał Leszczyński. Dwanaście minut później Łukasz Jamróz strzelał głową i piłka minęła bramkę w nieznacznej odległości.

Zmiana stron zaczęła się od mocnego uderzenia ze strony gospodarzy. Najpierw dobrze grający w tym spotkaniu Piotr Bazler wywalczył rzut rożny, a po centrze Bartosza Osolińskiego z narożnika Dariusz Zjawiński uderzeniem głową pokonał bramkarza Arki. Po kilkudziesięciu sekundach mogło być 2:0, lecz Michał Szromnik broni strzał głową Grzegorza Piesio.

W 54. minucie już powinno być podwyższone prowadzenie Dolcanu. Dariusz Zjawiński z kilku metrów nie trafił w piłkę mając przed sobą pustą bramkę, podobnie zamykający na drugim słupku akcję... Piotr Klepczarek. Dariusz Zjawiński szukał drugiej bramki w tym meczu. Był bliski po 64 minutach lobując wychodzącego z bramki Michała Szrromika. Sprzed linii bramkowej piłkę wybił jednak obrońca Arki.

Będący w szoku Arkowcy oddali pierwszy strzał w... 66. minucie. Piłka minęła bramkę Rafała Leszczyńskiego. Na 18 minut przed końcem meczu osamotniony w „16” Bartosz Wiśniewski. Napastnik Dolcanu za wcześnie wyskoczył do piłki i lekko trącił ją w kierunku bramkarza. Kolejny raz przed dogodną okazją stanął Dariusz Zjawiński, którego uderzenie z kilku metrów obronił Michał Szromnik.


Polecamy