menu

Marek Gołębiewski, trener Legii Warszawa: Odpoczniemy dopiero po 19 grudnia

3 grudnia 2021, 14:46 | materiały prasowe

PKO Ekstraklasa. Takiej serii Legia Warszawa nie miała od dawna. W lidze pokonała Jagiellonię Białystok (1:0), a z Pucharu Polski wyeliminowała Motor Lublin (2:1). O trzecią wygraną z rzędu zawalczy na wyjeździe z Cracovią. Z powodu kontuzji nie wystąpią m.in. Artur Jędrzejczyk, Ernest Muci czy Lindsay Rose. Pod znakiem zapytania stoi gra Andre Martinsa.


fot. legia.com

- Każdy mecz jest dla nas najważniejszy, jesteśmy w Legii Warszawa. Spodziewam się bardzo trudnego spotkania. Cracovia ostatnio przegrała z Wisłą Płock i na pewno u siebie będzie chciała zdobyć punkty. Jedziemy na trudny teren, ale chcemy wystawić najlepszy możliwy skład i po prostu wygrać. Moi piłkarze muszą być gotowi do gry. Nie ma czasu do zastanawiania się i odpoczynku. Odpoczniemy dopiero po 19 grudnia - twierdzi trener Marek Gołębiewski.

- Mamy teraz ze sztabem możliwość doboru najlepszych zawodników. Mladen i Mahir Emreli grali z Motorem 45 minut, to był specjalny zabieg, aby złapali oddech. Będę też myślał w ten sposób przy doborze składu na Cracovię, by mieć wypoczęty zespół. Mam nadzieję, że na czwartek ze Spartakiem Moskwa gotowi będą Mattias Johansson i Lirim Kastrati, będę mógł też skorzystać z Rafaela Lopesa. Kadra będzie z pewnością szersza, a pole manewru większe - zaznacza trener Legii.

W Lublinie błysnął nastoletni napastnik. Strzelił gola na wagę awansu. - Wszystko teraz zależy od Szymona Włodarczyka. Nasz młody napastnik dostał w Lublinie swoją szansę i ją wykorzystał. Mamy w kadrze też innych zawodników, którzy ciężko pracują i rywalizują ze sobą. Pamiętajmy, że rywalizacja jest najlepszym czynnikiem do podnoszenia umiejętności. Szymon nie złożył broni i cieszę się, że zdobył bramkę. W Krakowie ma taką samą szansę na występ jak Tomas Pekhart, czy Mahir Emreli - uważa Gołębiewski.

Źródło: Legia Warszawa

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy