ŁKS Łódź - Pogoń Grodzisk Mazowiecki LIVE! Cztery kroki do końca rundy jesiennej
Do zakończenia rundy jesiennej rozgrywek trzeciej ligi pozostały już tylko cztery kolejki. Cztery weekendy, podczas których zespoły będą próbowały nadrobić straty do zdecydowanego lidera, Radomiaka Radom. Wśród nich powalczy o to zwłaszcza Łódzki Klub Sportowy, który z ambicjami na awans po ciężkim początku stara się teraz dogonić rywala. Okazję do zdobycia kolejnych punktów ma w niedzielę, gdy przed własną publicznością zmierzy się z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania w Ekstraklasa.net!
fot. Jareczek Photography
Chociaż tydzień temu, w szczęśliwie bezbramkowo zremisowanym pojedynku z Pelikanem Łowicz, postawa podopiecznych Andrzeja Kretka pozostawiała wiele do życzenia, nie da się ukryć, że z poczynionych przez zawodników postępów trzeba być zadowolonym. Odkąd w klubie pojawił się nowy trener, łodzianie w lidze nie ponieśli żadnej porażki i zaczęli powolutku odrabiać straty do dominującego w stawce lidera, które nadal jednak są dość duże. Radomiak Radom ma nad biało-czerwono-białymi aż jedenaście punktów przewagi, co wydaje się być już nie do nadrobienia w rundzie jesiennej. Warto jednak przed jej zakończeniem zmniejszyć tą różnicę do minimum i zająć drugą pozycję w tabeli, która już jak najbardziej jest w zasięgu zespołu z al. Unii Lubelskiej. W końcu Ursus Warszawa jest zaledwie jedno "oczko" nad Łódzkim Klubem Sportowym.
Dobrą okazję do poczynienia ku temu kolejnego kroku będzie niedzielny mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, która plasuje się dopiero na czternastej pozycji, a jej wyniki mówią same za siebie. Ze wszystkich rozegranych przez zespół gości spotkań aż siedem zakończyło się ich porażką. Świętować wygraną mogli zaledwie czterokrotnie. I choć łodzianie mają tylko jedno zwycięstwo na koncie więcej, to mimo wszystko ulegli rywalom jedynie dwukrotnie, a za kadencji Andrzeja Kretka ani razu. Wydają się więc być faworytami zbliżającego się pojedynku, zwłaszcza że pierwszy raz, odkąd nowy trener objął drużynę, do jego dyspozycji są wszyscy jego podopieczni. Po nękających piłkarzy jeszcze niedawno kontuzjach nie ma już prawie ani śladu i każdy bierze udział w treningach. Co prawda z pewnością ci, którzy dopiero wracają po wyleczeniu urazów, nie rozegrają całego meczu, ale będą mogli znaleźć się w kadrze i w razie czego wspomóc zespół w walce o komplet punktów. Czy uda się go zdobyć, przekonamy się w niedzielne popołudnie.
Czytaj także: ŁKS z Politechniką Łódzką popracują nad poprawą wizerunku
