Stal Stalowa Wola chce wygrać w Wielki Czwartek i wesoło spędzić święta
Nie mają chwili wytchnienia gracze ze Stalowej Woli. W czwartek ekipa z Podkarpacia zagra na własnym stadionie z Sandecją Nowy Sącz. Początek meczu - godzina 19.30
fot. stal1938.pl
Drużyna z Nowego Sącza plasuje się na 17. miejscu w tabeli z dorobkiem 24 oczek. Głównym problemem rywala Stali jest brak własnego stadionu i konieczność rozgrywania meczów na różnych obiektach. Jesienią Sandecja grała na stadionie Garbarni Kraków, a na wiosnę przyniosła się do Niepołomic na obiekt Puszczy.
[polecane]26122415,26121015[/polecane]
W ostatniej serii gier Sandecja przegrała będąc gospodarzem z rezerwami ŁKS Łódź 0:1. Po wznowieniu rozgrywek ekipa z Nowego Sącza grała wszystkie mecze będąc gospodarzem i czwartkowy pojedynek będzie dla niej pierwszym wyjazdowym.
Sandecja gra w kratkę i zwycięstwa przeplata porażkami. Początkiem roku stery w Sandecji przejął Robert Kasperczyk, który zastąpił zwolnionego, byłego trenera Stali, Łukasza Surmę. Przed nowym opiekunem Sandecji stoi bardzo trudne zadanie, jakim jest zachowanie ligowego bytu.
[polecane]26115941,26101493[/polecane]
Stal dobrze rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej i w pierwszych trzech meczach zainkasowała 7 punktów. W trzech kolejnych potyczkach zdobyła tylko 2, remisując z Wisłą Puławy i ostatnio z Hutnikiem Kraków. Gra podopiecznych Ireneusza Pietrzykowskiego może się podobać, lecz brakuje goli.
Jesienią Sandecja ograła Stal 2:0. W rewanżu zadanie dla zielono-czarnych nie będzie takie łatwe, jakby wskazywała na to tabela. Drużyna z Nowego Sącza potrzebuje punktów, bo każda kolejna strata może spowodować, że sytuacja w ligowej tabeli będzie już bardzo trudna.
[polecane][/polecane]
W Stalowej Woli ze spokojem podchodzą do sytuacji w rozgrywkach. Stal plasuje się na 7. miejscu ze sporymi szansami minimum na baraże. W klubie jednak nie myślą o tym, co będzie za jakiś czas i skupiają się na każdym kolejnym spotkaniu. Pierwotny cel, jakim było utrzymanie, praktycznie został już zrealizowany, ale mocno spłaszczona tabela pokazuje, że chwila może drogo kosztować.
[cyt]Liga jest wyrównana i musimy szanować każdy punkt. Zremisowaliśmy dwa ostatnie pojedynki i liczymy, że razem z kibicami, którzy są naszym dwunastym zawodnikiem, powalczymy o komplet. Nie ma w tej lidze słabych. Musimy się dobrze przygotować i sięgnąć po zwycięstwo
[/cyt]powiedział klubowym mediom Arkadiusz Ziarko, obrońca Stali.
„Stalówka” ostatnio nie może jakoś wygrać, ale jeśli pokona Sandecję, być może wróci do strefy barażowej