menu

Drużyna Macieja Skorży szykuje się do finałów Azjatyckiej Ligi Mistrzów

28 kwietnia 2023, 10:42 | Krzysztof Kowalski

Piłkarze Urawa Red Diamonds, japońskiej drużyny prowadzonej przez Macieja Skorżę, szykują się do pierwszego meczu finałowego azjatyckiej Ligi Mistrzów w Rijadzie. Ich rywalem w sobotę będzie czwarty zespół ligi saudyjskiej Al-Hilal. Rewanż zaplanowano za tydzień w Saitamie.


fot. Adam Jastrzebowski

Zespół Macieja Skorży zagra dwumecz o trofeum Azjatyckiej Ligi Mistrzów


Drużyny spotykają się w decydującej fazie tych rozgrywek po raz trzeci w ciągu sześciu lat. Urawa zdobyła tytuł w 2017 roku (1:1 i 1:0), a Al-Hilal zrewanżował się za tę porażkę dwa lata później (1:0 i 2:0).

Od pewnego czasu trwa dobra passa zespołu prowadzonego przez polskiego szkoleniowca. Drużyna z Saitamy od jedenastu spotkań jest niepokonana. Po raz ostatni przegrała w lidze 25 lutego na stadionie Yokohamy Marinos (0:2). Od tamtej pory w J-League zwyciężała pięciokrotnie, w tym na wyjeździe z liderem Vissel Kobe, i trzy razy remisowała. Dodatkowo podziałem punktów trzykrotnie kończyły się spotkania Urawy w rozgrywkach grupowych J League Cup. W lidze zespół Skorży zajmuje czwarte miejsce ze stratą dwóch punktów do Kobe.

Faworytem rywal Urawy - saudyjski Al-Hilal


Faworytem finałów jest Al-Hilal, który broni trofeum, a w dorobku ma już cztery tytuły najlepszej drużyny Azji.

- Al-Hilal będzie dziesięć razy trudniejszy niż jakakolwiek drużyna, z którą graliśmy do tej pory w rozgrywkach – powiedział niedawno oficjalnej stronie Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej Shinzo Koroki, jeden z trzech graczy Urawy, którzy wcześniej zmierzyli się z tym saudyjskim rywalem.

- Ale to będzie dobre doświadczenie dla naszych graczy i oczywiście mam nadzieję, że możemy wygrać i wspólnie świętować - dodał 36-letni napastnik.

Finały odbędą się ponad rok po rozpoczęciu edycji 2022 z powodu opóźnień spowodowanych mistrzostwami świata, których w listopadzie i grudniu gospodarzem był Katar.

Bilety na stadion King Fahd International Stadium w Rijadzie, który może pomieścić 56 453 widzów, zostały już dawno wyprzedane. Podobną pojemność ma obiekt w Saitamie. I tu również organizatorzy spodziewają się kompletu na trybunach. (PAP)