Co wiemy o Legii po meczu z amatorami z Irlandii?
Trójka do zera... No właśnie, Legia planowo wygrała z Cork City w pierwszej rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Mecz, który do historii polskiej piłki nie przejdzie, ale dał kolejne wnioski na temat mistrzów Polski przed rozkręceniem się nowego sezonu.
fot. Bartek Syta
Niewiele inwencji
Za dużo w tej drużynie może zależeć od Miroslava Radovicia. Piłka do Serba, ten robi z nią dwa kółeczka i oddaje partnerom. Nie zawsze do przodu. A potem piłka znowu wraca do Radovicia. Gdy do tej drużyny na dobre wejdzie Carlitos - może to będzie wyglądało inaczej. Premierowego gola Hiszpan już ma. Runda wiosenna poprzedniego sezonu pokazała, że ataki Legii ma napędzać Sebastian Szymański. W meczu z ekipą z Cork tylko na ławce.
Przygotowanie
Nie można się przyczepić do piłkarzy Legii, że grają "na chodzonego". Nawet z amatorami z Cork potrafią mecz wybiegać. Albo to złudzenie, bo tło legionistom robili... amatorzy z Cork.
Adam Hlousek czy Michał Kucharczyk?
Jeśli trener Dean Klafurić będzie rozwijał ustawienie z wahadłowymi, to prędzej czy później będzie to pytanie traktował bardzo poważnie. Sygnały z treningów mistrzów Polski są takie, że "Kuchy" takie strzały jak w Irlandii potrafi mocno powielać. W meczu o Superpuchar Polski (przegrany z Arką Gdynia 2:3) zawalił gola. W starciu z Corkiem został zmieniony już w przerwie.
Generalnie to Hlousek ze swoim zdrowiem idealnie by pasował na to lewe wahadło. Nie do zajechania chłop.— Jakub Rzeźniczak 52 (@JakubRzezniczak) 17 lipca 2018
Adam Hlousek wydaje się naturalnym lewym wahadłowym, ale ma z przodu mniej do zaoferowania od Kucharczyka. W Europie, gdy Legia nie będzie raczej dominować nad rywalem, powinien grać Hlousek. W lidze powinno być łatwiej zaadaptować Kucharczyka w nowym ustawieniu. Zadziwia fakt, że obaj w ofensywie - na tle tak przeciętnego rywala - pokazali bardzo niewiele.
Prócz wahadłowych są jeszcze stoperzy.
W ustawieniu z trójką stoperów na inną jakość komunikacji powinni wejść Inaki Astiz i Willianen Remy. Wraz z Mateuszem Wieteską to mogą stworzyć bardzo solidne trio. "Klaf" jednak ma prawo narzekać na boczne strefy. Piłkarze z Cork zbyt często pozwolili sobie na zapędy ofensywne. Zespół tego pokroju nie powinien tyle razy dośrodkować w pole karne mistrza z Polski.
Cafu
Na tle słabiutkiego Cork zagrał bardzo dobry mecz. I oby w meczach o wyższą stawkę prezentował taki spokój oraz dodawał jakość z piłką przy nodze.