menu

Liga Mistrzów. Napoli wytrzymało napór Liverpoolu. Remis w hicie grupy E

27 listopada 2019, 22:57 | Maciej Pietrasik

Liga Mistrzów. Ani Liverpool, ani Napoli nie mogą jeszcze świętować awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W hicie grupy E padł bowiem remis 1:1 - prowadzenie Włochom dał w pierwszej połowie Dries Mertens, wyrównał w drugiej części meczu Dejan Lovren. Wicemistrzowie Anglii naciskali przez większość meczu, lecz nie zdołali się przebić przez dobrze grającą obronę Napoli. Piotr Zieliński rozegrał 85 minut, ale nie był zbyt widoczny.

Liverpool FC - SSC Napoli 1:1
Liverpool FC - SSC Napoli 1:1
fot. East News

Liverpool w tym sezonie przegrał do tej pory tylko jeden mecz - właśnie pierwsze spotkanie z Napoli. Dziś obrońcy tytułu byli zdecydowanym faworytem, lecz Napoli pokazało, że kryzys, w jaki zespół popadł na początku rozgrywek Serie A, nie musi przekładać się na Ligę Mistrzów. W pierwszej połowie goście objęli prowadzenie, gdy Dries Mertens urwał się obrońcom, doszedł do długiego, prostopadłego podania od Di Lorenzo i z ostrego kąta pokonał Alissona.

Była to jedna z niewielu okazji na gola dla włoskiego zespołu. Liverpool częściej utrzymywał się przy piłce, atakował, na Anfield Road wrzało, lecz w pierwszej połowie Alex Meret musiał wykazać się tylko raz, broniąc strzał Jamesa Milnera. Dużo częściej musiał za to wychodzić do dośrodkowań i łapać kolejne dorzucane piłki.

W drugiej połowie Liverpool dominował praktycznie bez przerwy. Dwie świetne okazje miał Roberto Firmino - za pierwszym razem piłkę z linii bramkowej wybił Kalidou Koulibaly, za drugim Brazylijczyk nie trafił w bramkę. W końcu "The Reds" wyrównali, gdy z rzutu rożnego dośrodkował Milner, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Dejan Lovren. Kompletu punktów drużynie Juergena Kloppa zgarnąć się jednak nie udało, a broniące się Napoli wyszarpało remis.

Piotr Zieliński rozegrał 85 minut - w pierwszej połowie Polak widoczny był głównie w defensywie, w drugiej próbował się urywać lewą stroną, ale szybko był podwajany i nie mógł przebić się przez obrońców.

Po remisie 1:1 Liverpool wciąż jest pierwszy w grupie E, a Napoli zajmuje drugie miejsce. W grze o awans nadal jest też Red Bull Salzburg, który wygrał 4:1 z Genkiem i wciąż może nawet wygrać fazę grupową.

Piłkarz meczu: Kalidou Koulibaly
Atrakcyjność meczu: 6/10

Trener SSC Napoli: Powoli zaczynamy zostawiać kłopoty za sobą. Drużyna żyje i wiem, że możemy spisywać się lepiej także w rozgrywkach ligowych


Polecamy