menu

Tottenham - Asteras LIVE! Koguty podejmują lidera grupy

23 października 2014, 12:10 | Damian Wiśniewski

Dzisiaj swoje mecze rozgrywa Liga Europy, a w najciekawszym spotkaniu grupy C faworyt podejmie na własnym boisku lidera. Czy Tottenham, który nie wygrał jeszcze ani razu, będzie w stanie to zrobić z greckim Asterasem?

Oba zespoły sezon w swoich ligach zaczęli raczej nienajlepiej. Tottenham po ośmiu rozegranych jak dotąd meczach zajmuje w tabeli miejsce dziewiąte i uzbierał tylko 11 punktów. W ostatnich sześciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach triumfował tylko dwa razy (3:1 Nottingham Forest i 1:0 z Southampton), tyle samo razy remisował (po 1:1 z Arsenalem i Besiktasem) oraz przegrywał (0:1 z West Bromem i 1:4 z Manchesterem City).

Asteras z kolei w tabeli ligi greckiej znajduje się na miejscu 8., a po sześciu kolejkach uzbierał dziesięć punktów. W sześciu ostatnich meczach spisał się lepiej niż jego dzisiejszy rywal. Wygrał trzy razy (1:0 z Ael Kalloni i Plataniasem oraz 2:0 z Partizanem), remisował dwukrotnie (po 1:1 z Besiktasem i Panetolikosem) i przegrał tylko raz (1:2 z Panionosem). Ten ostatni rezultat miał jednak miejsce najwcześniej, więc ekipa z Tripolisu ma serię pięciu kolejnych spotkań bez porażki.

W tabeli grupy C prowadzą właśnie piłkarze greckiej drużyny. Mają oni cztery zdobyte jak dotąd punkty i dwa oczka przewagi nad trzecim Tottenhamem i drugim Besiktasem. Ewentualna wygrana bardzo zbliżyłaby ich do awansu do fazy pucharowej.

Podopieczni Mauricio Pochettino muszą więc dzisiaj wygrać, by nie pogorszyć swojej sytuacji. Sam szkoleniowiec londyńczyków ma dużo szacunku dla dzisiejszego przeciwnika. – Spodziewamy się trudnego meczu. To bardzo dobry i dynamiczny zespół – powiedział Argentyńczyk.

Sporo w ostatnim czasie mówiło się również o tym, że Spurs opuścić ma Jan Vertonghen. – To dla nas bardzo ważny piłkarz. On jest szczęśliwy w Tottenhamie. Może czasem chciałby grać częściej, ale ja muszę podejmować odpowiednie decyzje. On jest zadowolony z tego, że gra u nas i ja jestem zadowolony, że go mam. Wiem, że piłkarze czasem są podatni na różne komentarze i plotki i przychodzą z tym do mnie, ale Jan nie. Jest dla Tottenhamu i dla mnie bardzo ważny – powiedział Pochettino.

Początek dzisiejszego spotkania na White Hart Lane o godzinie 21:05. Jako arbiter główny poprowadzi je Ivan Kružliak ze Słowacji.


Polecamy