Włoskie media komentują porażkę Fiorentiny z Lechem Poznań
Włoskie media nie pozostawiają suchej nitki na Fiorentinie po czwartkowej porażce z Lechem Poznań w Lidze Europy. Gazety z Półwyspu Apenińskiego o porażkę obwiniają Paulo Sousę, który zapowiadał, że nie zlekceważy polskiej ekipy.
La Gazzetta dello Sport: Fiorentina potknęła się i jest ostatnia w grupie!
"Fiorentina komplikuje sobie sytuację w łatwej grupie. Po wczorajszej porażce jest czwarta, choć mogła być dużo wyżej" - czytamy w największym włoskim dzienniku. Dziennikarze podkreślają, że "Viola" przez długi czas miała przewagę, lecz przy straconych bramkach zabrakło koncentracji. "Za dwa tygodnie w Poznaniu muszą wygrać" - zaznaczyli na koniec.
La Reppublica: Droga do Europy się komplikuje!
Największe pretensje o przegraną "La Reppublica" ma do szkoleniowca Fiorentiny. "Przebudowany zespół przegrywa i spada na ostatnie miejsce w tabeli. Sousa ostrzegał, że nie zlekceważy polskiej ekipy, lecz na słowach się skończyło. Droga do Europy się wydłuża" - czytamy na ich łamach. Podkreślają także, że porażka w rewanżu nie wchodzi w grę - do Poznania Włosi jadą po komplet punktów.
Corriere della Sera: Pokonani w Lidze Europy!
Porażka Fiorentiny nie jest szeroko komentowana na łamach tej gazety, ograniczają się oni zaledwie do przytoczenia słów szkoleniowca "Fioletowych" z pomeczowej konferencji. "Lech świetnie zagrał w defensywie i pod względem taktycznym. Ciężko nam się grało" - przyznał Sousa.
Calciomercato: Niespodzianka o nazwie Lech!
Włoski portal zajmujący się piłką nożną zarzuca szkoleniowcowi Włochów zbyt dużą rotację składem. "W meczu zobaczyliśmy 8 nowych twarzy, Sousa zrobił zbyt wiele zmian" - przyznają dziennikarze. "Violę pogrążyli młodzi - Kownacki i Gajos - przez co jest ostatnia w grupie!".
Nikt nie komentuje natomiast absencji Jakuba Błaszczykowskiego w tym spotkaniu. Reprezentant Polski zbiera ostatnimi czasy świetne recenzje we włoskich mediach, jednak wczorajsze spotkanie oglądał z wysokości ławki rezerwowych.
