menu

Liga Europy. Aleksandar Vuković przed meczem z Europa FC: "Mamy świadomość, że nie wystarczy być faworytem tylko na papierze" [TRANSMISJA]

10 lipca 2019, 20:20 | Legia.com/AIP

- Doświadczenie z poprzednich sezonów nas uczy i wystarczy, żeby utrzymać naszą czujność. Mamy świadomość, że nie wystarczy być faworytem tylko na papierze. Swoją wyższość należy pokazać na boisku i na tym będzie nam najbardziej zależało - zapowiada przed meczem z Europą FC w 1. rundzie eliminacji Ligi Europy trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković. Meczu nie pokaże niestety żadna z polskich telewizji.

Aleksandar Vuković
Aleksandar Vuković
fot. fot. szymon starnawski / polska press

- Chcemy zagrać dobre spotkanie. Jest to nasz pierwszy oficjalny mecz w sezonie i to zawsze specyficzny moment. Po meczach sparingowych zaczynamy grać o stawkę. Chcemy zaznaczyć, w jakim kierunku będziemy iść - powiedział szkoleniowiec wicemistrza Polski na przedmeczowej konferencji prasowej (cytat za oficjalną stroną klubu).

- Doświadczenie z poprzednich sezonów nas uczy i wystarczy, żeby utrzymać naszą czujność. Mamy świadomość, że nie wystarczy być faworytem tylko na papierze. Swoją wyższość należy pokazać na boisku i na tym będzie nam najbardziej zależało. Zależy nam również na postawie drużyny, która będzie świadczyć o dużej powadze i szacunku do przeciwnika. To droga do sukcesu w tym dwumeczu - dodał Vuković.

- Wydaje mi się, że każdy może odpowiedzieć, że drużyna jest gotowa do sezonu. Moim zdaniem nie możemy tego stwierdzić po pierwszym czy drugim meczu. To proces, który nadal będzie trwał. Grając już mecze oficjalne będziemy pracować nad naszą formą i podnosić naszą dyspozycję. Patrząc na specyfikę naszego okresu przygotowawczego ciągłe podnoszenie formy musi iść w parze z oficjalnymi meczami - podkreślał trener Legii.

Europa FC - Legia Warszawa, gdzie oglądać

Mecz z FC Europą rozpocznie się od godzinie 20.30. Nie będzie go transmitować żadna z polskiej telewizji. Kibice Legii będą mogli tylko posłuchać relacji radiowej #Ł3Live z komentarzem Jakuba Jeleńskiego.

Dokąd dotrze Legia Warszawa w Lidze Europy?


Polecamy