Kłopoty byłego trenera Kolejorza w Dinamie Zagrzeb. Nenad Bjelica na wylocie?
Nenad Bjelica i jego sztab szkoleniowy pracowali z sukcesami w Dinamie Zagrzeb. Sytuacja związana z pandemią koronawirusem sprawiła, że władze klubu ze stolicy Chorwacji zaproponowały ekipie trenerskiej Dinama zejście z pensji o połowę w tych trudnych czasach. Szkoleniowcy się nie zgodzili, a w zamian Zdravko Mamić zdecydował, że pożegna się z najbliższymi współpracownikami Nenada Bjelicy, pozostawiając jedynie jego na stanowisku pierwszego trenera.
Za sznurki w chorwackim klubie nadal pociąga Zdravko Mamić, który znany jest z kontrowersyjnych i niepopularnych decyzji. Wspomniany Mamić stwierdził, że w obecnej sytuacji sztab szkoleniowy i podobno kilku piłkarzy pierwszego zespołu miało zejść z połowy swoich kontraktów. Piłkarze, jak i sztab poinformowały, że nie mają zamiaru tego zrobić. Zatem w czwartkowy wieczór na stronie internetowej chorwackiego klubu pojawił się komunikat, że z klubem pożegnało się sześciu współpracowników Nenada Bjelicy.
Czytaj też: Lech Poznań. Karol Klimczak: Będziemy grali o to, by przeżyć i utrzymać się na powierzchni
[polecane]19455173,16386303;1;Sprawdź też:[/polecane]
Kibice Lecha Poznań mogą kojarzyć m.in. głównego asystenta Rene Pomsa oraz Martin Mayera. Współpraca Bjelicy oraz Pomsa sięga aż 2012 roku. Wtedy chorwacki trener pracował jeszcze w AC Wolfsberger. Później Austriak był asystentem Bjelicy w Austrii Wiedeń, włoskiej Spezii Calcio, Lechu Poznań i obecnie w Dinamie Zagrzeb. Warto wspomnieć, że w momentach, kiedy Nenad Bjelica był zawieszony, to Rene Poms prowadził Kolejorza. Taka sytuacja miała miejsce trzy razy.
Pozostaje pytanie, co w tej sytuacji zrobi sam 48-letni szkoleniowiec, który znany jest z wybuchowego temperamentu (właśnie w tych momentach Rene Poms prowadził Lecha Poznań). Czy też rzuci wszystko i opuści Zagrzeb, gdy został pozbawiony swoich najbliższych współpracowników? Sprawa na pewno jeszcze się nie zakończyła, a przypomnijmy, że przez chorwackie media Nenad Bjelica był typowany jako przyszły następca selekcjonera wicemistrzów świata Zlatko Dalicia.
[promo]2705;1;Rozwiąż quiz piłkarski:[/promo]
Według chorwackiego serwisu "Gol.hr" kwestią czasu jest odejście 48-letniego szkoleniowca. Bjelica ma jeszcze dwa lata do końca kontraktu i w przypadku jego zwolnienia Dinamo musi wypłacić mu ok. milion euro odszkodowania. Klub liczy, że trener się ugnie. Nenad Bjelica pracował w Poznaniu od 30 sierpnia 2016 roku do 10 maja 2018 roku.
Zobacz kolejny odcinek naszej serii "Ćwicz w domu"!
[xlink]8aa0ddb0-1b27-31d4-7cee-005c806a5143,52655c47-460e-1be5-702b-e72e5ca622e4[/xlink]
Zobacz też:
[polecane],7479753,19773677,16846145,19306345;1;Sprawdź też:[/polecane]
[unicode_pictographs]%F0%9F%94%94[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%94%94[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%94%94[/unicode_pictographs]
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
[promo] 2543;1[/promo]
[promo] 2545;1[/promo]
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.