menu

Jagiellonia Białystok - Dinamo Batumi. Sprawa jest otwarta

4 lipca 2017, 07:30 | Tomasz Dworzańczyk

Żółto-czerwoni w niedzielę rozpoczęli przygotowania do rewanżowego meczu z Dinamem Batumi w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy.

Trener Ireneusz Mamrot uważa, że wygrana 1:0 w Gruzji nie przesądza sprawy awansu Jagiellonii
Trener Ireneusz Mamrot uważa, że wygrana 1:0 w Gruzji nie przesądza sprawy awansu Jagiellonii
fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok

[podobne]Analizowałem pierwsze spotkanie już na chłodno i przede wszystkim szkoda, że nie udało się tam wygrać wyżej, bo wtedy bylibyśmy spokojniejsi przed rewanżem. A tak sprawa awansu nadal jest otwarta - mówi Ireneusz Mamrot, trener Jagiellonii.

Jego zespół przywiózł z Gruzji skromną, jednobramkową zaliczkę, ale stracił za to Piotra Tomasika, którego czeka trzytygodniowa przerwa w treningach. Lewy obrońca Jagi nabawił się urazu stawu skokowego.

- Na pewno kontuzje trochę nam krzyżują szyki, bo wcześniej wypadli nam Rafał Grzyb i Karol Świderski. A kadry nie mamy aż tak szerokiej, szczególnie, że za chwilę będziemy rywalizować na kilku frontach - mówi Mamrot.

Niewykluczone jednak, że wkrótce kadra ulegnie powiększeniu, bowiem działacze pracują nad transferami. Podobno powrócił temat Martina Pospisila z czeskiego Jablonca.

Czytaj też:Ivan Runje: Zamienić Jagiellonię na Cracovię, to jak konia na osła

- Na pewno liczę, że w tym okienku trafi do nas jeden, albo dwóch graczy, którzy będą nie tylko uzupełnieniem, ale też wzmocnieniem zespołu - przyznaje opiekun Jagi.

Na razie jednak trzeba poruszać się w takich realiach, jak dotychczas i pracować z tymi zawodnikami, którzy są. Elementem na który trzeba zwrócić uwagę są z pewnością rzuty karne. Podczas kadencji Mamrota jagiellończycy zmarnowali już dwie jedenastki.

- Takie rzeczy się zdarzają, ale mam nadzieję, że limit pecha już wykorzystaliśmy i w następnych meczach poprawimy się pod tym względem - mówi Mamrot.

Trener Jagi odniósł się także do nowej osoby, która zasiliła sztab szkoleniowy klubu. To Piotr Jankowicz, pracujący wcześniej m.in. w Cracovii Kraków, czy Pogoni Szczecin, odpowiadając tam za przygotowanie fizyczne zawodników.

- Cieszymy się, bo na poziomie ekstraklasy pracy nie brakuje i jest co robić od rana do wieczora. Trener Jankowicz dał się wcześniej poznać jako dobry fachowiec w swojej dziedzinie. Będzie pracował z zawodnikami, także tymi po kontuzjach i dbał o przygotowanie motoryczne naszych piłkarzy - kończy Mamrot.

Zwycięstwa Jagiellonii i Lecha w eliminacjach LE. "To pierwsza runda... Nazwy zespołów i poziom lig, które reprezentują, nie są najwyższe"
[wideo_iframe]http://get.x-link.pl/f48d266a-1c2a-6f6e-7250-c860fbe676cb,164bada7-42b2-45a0-af29-2ebeddd852e7,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy