menu

Bojinov i Radović na drodze Zagłębia

12 lipca 2016, 16:09 | Piotr Janas

W czwartek Zagłębie Lubin zagra pierwszy mecz w II rundzie eliminacji do Ligi Europy z Partizanem w Belgradzie. Na papierze faworytem są Serbowie.

Valeri Bojinov w trakcie swojej bogatej kariery grał także we Włoskiej Parmie
Valeri Bojinov w trakcie swojej bogatej kariery grał także we Włoskiej Parmie
fot. FOT. AP Photo/Marco Vasini

W I rundzie ,,Miedziowi” nie bez problemów uporali się ze Slavią Sofia. W Sofii przegrali 0:1, ale w rewanżu nie dali Bułgarom szans, wygrywając 3:0. ,,Chcemy Partizan, Zagłębie chcemy Partizan!” - krzyczeli podczas starcia w Lubinie miejscowi fani. No i doczekali się.

Pod względem kibicowskim to jedna z najmocniejszych ekip na całych Bałkanach. Niestety, ich fanatyzm często wykracza poza granice stadionu Fudbalski Klub Partizan. Grobari (Grabarze) - jak mówią o sobie najbardziej zagorzali fani Partizana - nie cieszą się dobrą sławą. Często zdarza im się przekraczać wszelkie granice. Racowiska to niemal norma, ale zdarzają się i gorsze historie.

Pod koniec kwietnia tego roku głośno było o tym, jak grupa niezamaskowanych pseudokibiców Partizana w biały dzień napadła na dyrektora sportowego Milosa Vazurę, jego kierowcę i ochroniarza. Najciężej oberwał ochroniarz. Co tak wzburzyło fanatyków? Czyżby klubowi groził spadek z ligi? Nie. Chodziło o to, że klub zajmował - ich zdaniem kompromitujące - trzecie miejsce w tabeli i tracił kilka punktów do liderującej Crzvenej Zvezdy. To pokazuje, jak bezkarnie czują się Grobari.

Wracając do sportu, pierwszą i najbardziej widoczną różnicą są kadry. Zagłębie ma dziś 27 piłkarzy w I drużynie - w tym wielu młodych, nieprzygotowanych jeszcze do gry na tym poziomie wychowanków - a trener Partizana Ivan Tomić podstawową jedenastkę wybiera spośród... 39 nazwisk.

Najbardziej wartościowym piłkarzem Partizana według portalu transfermark.de jest 24-letni reprezentant Serbii Darko Brasanac (2,5 mln euro). Tuż za nim są skrzydłowy Nemanja Mihajlovic (2 mln euro), napastnik Alen Stevanovic (1,25 mln euro) i wypożyczony z niemieckiego Augsburga Nikola Djurdjic (1 mln euro). Dopiero na dziesiątej pozycji w tej klasyfikacji plasuje się... Miroslav Radović, znany z występów w warszawskiej Legii.

Jedną z największych gwiazd Partizana jest 30-letni bułgarski napastnik Valeri Bojinov, który 10 lat temu uchodził za wielki talent. Grał m.in. w Juventusie Turyn, Fiorentinie, czy Manchesterze City. Nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei, choć w 157 występach w Serie A strzelił 34 gole.

W minionych rozgrywkach był najlepszym strzelcem Partizana. W 31 meczach zdobył 18 bramek i miał osiem asyst. Dla porównania, najwyżej wycenianym piłkarzem Zagłębia jest... sprowadzony latem Daniel Dziwniel (600 tys. euro). Drudzy są Maciej Dąbrowski oraz Sebastian Madera (obaj 400 tys. euro).

Pieniądze jak widać nie grają. Lubinianie faworytem nie będą, ale nie lubią nim być. Zeszły sezon pokazał, że lepiej czują się w grze z kontry, więc kilka okazji powinni sobie stworzyć.

Wiadomo już, że do spotkania z wicemistrzem Serbii klub nie pozyska nikogo nowego. Wciąż ważą się losy kupna lub ponownego wypożyczenia Filipa Starzyńskiego. Pojawiła się także informacja, że powrót do Polski rozważa były piłkarz Lecha Poznań - Białorusin Sergiej Kriviec. Jedną z opcji ma być właśnie Zagłębie, choć to raczej opcja rezerwowa dla ,,Miedziowych”. Celem numer jeden pozostaje Starzyński.