menu

Bój Legii o Ligę Europy i uratowanie budżetu

23 sierpnia 2017, 19:17 | Filip Bares

W czwartek w Tyraspolu Legia zagra z Sheriffem jeden z ważniejszych meczów ostatnich lat - nie tylko ze względów sportowych, ale również finansowych

Legia powalczy w czwartek z Sheriffem
Legia powalczy w czwartek z Sheriffem
fot.

Po remisie 1:1 w pierwszym meczu w Warszawie z Sheriffem, w Tyraspolu legionistów czeka trudne zadanie. W Mołdawii będą najprawdopodobniej musieli wygrać, by myśleć o awansie do fazy grupowej Ligi Europy.

W niedzielę Legia pokonała w meczu Lotto Ekstraklasy Wisłę Płock 1:0 mimo wielu braków kadrowych. Na początku tygodnia pojawiła się również smutna wiadomość na temat Miroslava Radovicia. Kontuzja Serba okazała się poważniejsza niż przypuszczano. Przejdzie we Włoszech operację kolana i na pewno do końca roku nie zagra.

- Każdy ma szansę na występ w meczu z Sheriffem: na grę w podstawowym składzie, czy szansę na wejście z ławki, rozstrzygnięcie losów dwumeczu. Mam nadzieję, że ci którzy są kontuzjowani i zostali w Warszawie, pomogą nam. Jedziemy tam po awans - mówił po meczu z Wisłą Płock trener Jacek Magiera.

Do Tyraspolu nie pojechał bohater niedzielnego meczu Jarosław Niezgoda. Napastnik mistrzów Polski nie został wcześniej zgłoszony do dwumeczu z Sheriffem. - W Legii każdy mecz trzeba wygrać, aby zadowolić kibiców, osiągać sukcesy i dobrze o tym wiemy. Nie czujemy presji, bo mamy ją na codzień. Nie jest to dla nas coś nowego - powiedział w środę na przedmeczowej konferencji trener Magiera.

- Doskonale wiemy, że zwycięstwo lub remis powyżej 2:2 dają nam awans. Zależy nam, aby strzelić jednego gola więcej. Czy strzelimy go w 15., 25., 40. czy 70. minucie - nie wiem. Będziemy tak przygotowani, aby nasza gra była taka, by te gole strzelać i odrobić wynik z Warszawy i pokonać Sheriffa - kończy Magiera.

- Wiemy, że w pierwszym spotkaniu nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy. Nie zgarnęliśmy całej puli. Tutaj musimy wygrać, aby grać dalej w europejskich pucharach. Trzeba wyjść na boisko i odzyskać to, co straciliśmy u siebie - mówi bramkarz Legii Arkadiusz Malarz.

Sheriff przystąpi do meczu z mistrzami Polski po rozbiciu rywala z ligi mołdawskiej. W siódmej kolejce krajowej ligi pewnie pokonali Chiscareni 5:0, a hat-trickiem popisał się Stefan Mugosa.

Awans Legii jest również istotny dla kwestii finansowych. Zarząd klubu rozplanował tegoroczny budżet, uwzględniając premię za awans do Ligi Europy - 2,6 mln euro. W przypadku niespełnienia tego założenia klub będzie musiał szukać środków na załatanie dziury budżetowej, co może oznaczać sprzedaż jednego lub nawet kilku zawodników.

Tekstowa relacja na żywo z meczu Sheriff Tyraspol - Legia Warszawa w GOL24!


wideo: TVP Sport


Polecamy