Nie będzie inwazji kibiców Fiorentiny na Poznań. Ilu pojawi się w sektorze gości?
Kibice Fiorentiny nie szykują inwazji na Poznań. Komunikat o zawieszeniu kary zamknięcia stadionu przez UEFA został wydany dosyć późno i Włosi nie zdążyli się zorganizować.
Wiara Powstańcom: Kibice zebrali ponad 185 tys. zł!
Poza tym, mecze w tej fazie rozgrywek cieszą się we Florencji słabym zainteresowaniem, co też pokazał pierwszy mecz z Lechem, gdy na stadionie we Włoszech pojawiło się ledwo kilkanaście tysięcy widzów. Do stolicy Wielkopolski ma przyjechać około 150 fanatyków Fiorentiny z Włoch. Dodatkowo w sektorze gości ma zjawić się kilkudziesięciu Polaków i kibiców Fiorentiny zrzeszonych w fanklubie Viola Club Polonia. Wielu polskich fanów włoskiego klubu już wcześniej kupiło bilety na miejsca przeznaczone dla kibiców Lecha Poznań. Viola Club Polonia walczy jednak, aby polscy sympatycy lidera Serie A weszli na sektor gości wraz z Włochami.
Tymczasem przy Bułgarskiej zacierają ręce, bo bilety na mecz, który będzie miał kluczowe znacznie dla układu sił w grupie w następnych kolejkach, cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród fanów Lecha. W klubie spodziewają się frekwencji nawet na poziomie 30 tys. widzów, co będzie jednym z lepszych wyników w sezonie. Ci z kibiców Fiorentiny, którzy nieco przedłużą sobie urlopy, swoich ulubieńców będą mogli zobaczyć w Poznaniu także w piątek. Wszystko dlatego, że sztab szkoleniowy Vilo zdecydował, że drużyna nie będzie wracać z Poznania bezpośrednio po spotkaniu. Wylot do Florencji zawodników lidera Serie A zaplanowany został na piątkowe popołudnie, a w międzyczasie podopieczni Paulo Sousy trenować będą na boisku Warty Poznań przy ul. Droga Dębińska.