Sensacja na Camp Nou! Eintracht Frankfurt wyeliminował Barcelonę!

Już w pierwszym spotkaniu zespół Xaviego Hernandeza nie zaprezentował się najlepiej. We Frankfurcie padł remis 1:1, ale gospodarze stwarzali sobie lepsze szanse i oddali więcej strzałów mimo gry przez 20 minut w "10". W czwartek Eintracht nie zostawił żadnych złudzeń kto był lepszym zespołem w tym dwumeczu. Już w 4. minucie Eric Garcia faulował w polu karnym i Filip Kostić pokonał Marca-Andre ter Stegena z 11 metrów. Przed przerwą trafił jeszcze Kolumbijczyk Rafael Borre, zanim Serb strzelił na 3:0 w 67. minucie.

Barcelona walczyła, a konkretnie Sergio Busquets. Hiszpan dwukrotnie strzelił gola, ale tylko jeden został uznany. Eintracht zaczął panikować w końcówce - między piątą, a dwunastą minutą doliczonego czasu gry dostali aż pięć żółtych kartek w tym dwie Obite Evan N'Dicka. Druga z nich spowodowała rzut karny, który Memphis Depay zamienił na bramkę, ale Katalonczycy nie mieli juz czasu na wznowienie gry. Eintracht dominował, mimo 33 proc. posiadania piłki, oddał dwa razy więcej celnych strzałów i zasłużenie wygrał 3:2

Do półfinału teżawansował West Ham. "Młoty" zremisowały w pierwszym meczu w Londynie 1:1 z Olympique Lyon, ale na francuskiej ziemi ośmieszyły rywali i wygrały 3:0 po golach Craiga Dawsona, Declana Rice'a i Jarrod Bowena. W żadnym ze spotkań nie wystąpił Łukasz Fabiański.

Dalej gra również RB Lipsk. Niemiecki klub zremisował w pierwszym meczu z Atalantą 1:1, ale na wyjeździe wygrał 2:0 po dwóch golach niezawodnego w tym sezonie Christophera Nkunku.