menu

Młodzi Polacy podbijają piłkarską Europę. Krzysztof Piątek czeka

22 stycznia 2019, 17:25 | Kaja Krasnodębska

Bartłomiej Drągowski został w Serie A, na regularną grę liczy także Jakub Bednarczyk. Zakończona saga transferowa Konrada Wrzesińskiego i Przemysława Frankowskiego, ta Krzysztofa Piątka wciąż trwa. Europejskie kluby kupują polską młodzież.

Jagiellonia otrzyma za Przemysława Frankowskiego ponad 1,7 miliona dolarów.
Jagiellonia otrzyma za Przemysława Frankowskiego ponad 1,7 miliona dolarów.
fot. Wojciech Wojtkielewicz

Choć jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe, Bartłomiej Drągowski nie tylko zostanie na wiosnę w Serie A, ale także ma tam szansę na regularną grę. Nie poziom niżej, nie do ligi duńskiej, a do Empoli wypożyczono na najbliższe pół roku polskiego bramkarza. We Fiorentinie, której zawodnikiem jest od sezonu 2016/2017 był numerem dwa, w 17. aktualnie ekipie włoskiej ekstraklasy, ma praktycznie z miejsca wskoczyć do bramki. Empoli, gdzie trenuje także inny Polak Michał Marcjanik ma w obecnych rozgrywkach spory problem z golkiperami. Sezon rozpoczął Pietro Terracciano, ale później zastąpił go Ivan Provedel. Forma żadnego z nich nie była jednak zadowalająca, co odbijało się także na wynikach. Ich poprawę zagwarantować ma Drągowski, z czego cieszy się także Czesław Michniewicz. Jeszcze jesienią żaden z dwóch jego podstawowych bramkarzy nie grał w klubie, teraz, na kilka miesięcy przed Euro U-2 1, Kamil Grabara ma być filarem Aarhus GF, a dwa lata od niego starszy Drągowski uratować Empoli przed spadkiem z ligi.

Powody do zadowolenia ma także Jacek Magiera. Zanosi się na to, że również jego boczny obrońca wiosną zacznie grać regularnie. Jakub Bednarczyk, bo o nim mowa, przeniósł się z Bayeru Leverkusen do walczącego na poziomie 2. Bundesligi FC Sankt Pauli. Najstarszy spośród reprezentantów Polski U-20 podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 z opcją przedłużenia o kolejny rok. Dla urodzonego w Tarnowskich Górach defensora to pierwszy seniorski transfer, z Leverkusen jest bowiem związany od najmłodszych lat. Przeszedł wszystkie szczeble w juniorskiej piłce, zadebiutował także w Lidze Europy. Na kolejne mecze w europejskich pucharach jeszcze poczeka - jego nowy zespół dopiero walczy o awans do Bundesligi. Po 18. kolejkach plasuje się na trzecim miejscu w tabeli, w czym swój udział ma także Waldemar Sobota.

Birmingham, Swansea, Motherwell, Bodo Glimt - to tylko niektóre z przystanków Artura Krysiaka w drodze do … Opola. Urodzony w Łodzi golkiper z kraju wyjechał jeszcze jako junior i dopiero teraz, jako niespełna 30-latek, ma szansę zadebiutować w seniorskich rozgrywkach w Polsce. Zagranicą rozegrał ponad 330 meczów, teraz będzie walczył o miejsce w składzie pierwszoligowego średniaka - Odry Opole, z którą podpisał półroczny kontrakt.

Gdy Konrad Wrzesiński nie znalazł się na pokładzie samolotu wiozącego piłkarzy Zagłębia Sosnowiec na towarzyski turniej w Chorwacji, stało się jasnym, że na wiosnę zagra w innym klubie. O jego transferze do Kazachstanu było już głośno w poprzednich tygodniach, jednak dopiero teraz podpisał dwuletni kontrakt z Kairatem Ałmaty. To czołowy klub ligi kazachskiej, aktualny mistrz kraju. 26-latek po dobrej rundzie jesiennej w ekstraklasie odszedł z drużyny beniaminka na zasadzie transferu gotówkowego.

Zakończyła się saga transferowa Wrzesińskiego, zakończyła także ta Frankowskiego. Pomocnik Jagiellonii został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz występującego w MLS Chicago Fire. Kontrakt będzie obowiązywał do 2022 roku, a wicemistrz Polski otrzyma ponad 1,7 mln dolarów. 24-latek w nowym klubie zagra u boku byłego króla strzelców ekstraklasy Nemanji Nikolicia. Węgra z bliska podpatrywał niegdyś także Patryk Peda. Teraz 16-letni wychowanek Akademii Legii z bliska obserwował będzie zawodników SPAL. Pomocnik przeniósł się do juniorskiej drużyny klubu Serie A. Niebawem za granicę wyjechać ma też rok od niego starszy Mateusz Bogusz. Leeds United wykupi go z Ruchu Chorzów z myślą o pierwszym zespole. Ten transfer ma nieco podreperować stan konta 2-ligowca, a pomocnikowi zapewnić rozwój.

Ani o jedno, ani o drugie nie będzie musiał martwić się Krzysztof Piątek. Polak jest już bardzo blisko AC Milan i umowa transferu z Genoi może być podpisana w każdej chwili. Napastnik we wtorek miał przejść testy medyczne, ale kluby wciąż nie mogą osiągnąć porozumienia. Genoa chce nie tylko aż 35 milionów euro odstępnego, ale także ewentualnego następce Polaka: Alena Halilovicia lub Andreę Bertolacciego. Nim Milan zdecyduje się na spełnienie żądań, czeka na rozstrzygnięcie kwestii Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk rozmawia z Chelsea.