menu

Liga Europy. Pozostały cztery drużyny. Manchester United faworytem, możliwy angielski finał w Gdańsku

16 kwietnia 2021, 14:00 | Tomasz Dębek

Już tylko Manchester United, AS Roma, Arsenal i Villarreal grają o zwycięstwo w Lidze Europy. Bukmacherzy stawiają na angielski finał w Gdańsku.

Manchester United
Manchester United
fot. OLI SCARFF/AFP/East News

Faworytem bukmacherów pozostaje Manchester United, który po wyeliminowaniu Realu Sociedad i Milanu tym razem nie dał szans Granadzie. Tak samo jak w pierwszym meczu, w rewanżu Czerwone Diabły wygrały 2:0. Ole Gunnar Solskjaer w roli trenera MU przegrał już cztery półfinały, m.in. w ostatniej edycji Ligi Europy z Sevillą (1:2). Piłkarze zapowiadają, że zrobią wszystko, by historia się nie powtórzyła.

- Zobaczymy, który z czterech zespołów będzie miał najwięcej determinacji. Ja znam tylko jedną drużynę, która może zdobyć to trofeum. Doskonale wiemy, co mamy zrobić - zapewniał po meczu z Hiszpanami Paul Pogba.
[polecane] 21473145, 20797623;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Na drodze do finału drużynie z Manchesteru stanie AS Roma. Wilkom udało się obronić zaliczkę 2:1 z wyjazdowego meczu z Ajaksem. W rewanżu skupili się głównie na defensywie. Stracili bramkę jako pierwsi, ale gol Edina Dżeko uspokoił sytuację i dał awans. Nie brakowało im jednak szczęścia. Sędzia anulował m.in. bramkę Dusana Tadicia na 0:2.

- Nie rozumiem, dlaczego ten gol nie został uznany. To frustrujące. Odpadła lepsza drużyna. Zdominowaliśmy oba mecze, ale nie potrafiliśmy wykorzystać okazji strzeleckich - przyznał trener Ajaksu Erik ten Hag.

- Nasza droga do półfinału nie była łatwa. Braga, Szachtar Donieck i Ajax to świetne drużyny. Ale udało nam się je przejść, teraz czas na kolejne ogromne wyzwanie. Dla młodszych zawodników w drużynie to będą cudowne wieczory. Wielu z nich po raz pierwszy zagra na Old Trafford - skomentował Dżeko, który zdobył dwa mistrzostwa Anglii z rywalami United zza miedzy, City.
[polecane] 21251377, 21465907;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
W drugim półfinale Arsenal zmierzy się z Villarrealem. Kanonierzy zawodzą w Premier League, w pucharach idzie im znacznie lepiej. W czwartek rozgromili 4:0 Slavię Praga (w pierwszym meczu było 1:1). W półfinałach zagrają jednak przeciwko specjalistom od Ligi Europy. Unai Emery trzykrotnie triumfował w tych rozgrywkach z Sevillą. Jego Villarreal idzie w tym sezonie jak burza. W tej edycji jego bilans to 11 zwycięstw i remis (bramki 28:7). W czwartek pokonał Dinamo Zagrzeb 2:1. Do meczu z Anglikami Żółta Łódź Podwodna będzie jednak przystępować w roli underdoga.

- Każdy w klubie pamięta półfinał z Arsenalem w Lidze Mistrzów. Na tym etapie Ligi Europy, a wcześniej Pucharu UEFA, Villarreal odpadał trzy razy w historii. Dotarliśmy w to miejsce, ponieważ nie wybiegaliśmy w przyszłość, tylko każdy kolejny mecz traktowaliśmy jak najważniejszy. Wierzę, że budujemy razem coś pięknego - przekonuje 49-letni Emery, który przed rozpoczęciem pracy w Villarrealu ponad rok pracował w Arsenalu.
[polecane] 20002449, 21435115;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
Pierwsze mecze półfinałowe 29 kwietnia, rewanże 6 maja. Finał 26 maja w Arenie Gdańsk.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

13479[/sonda]

[polecane] 20394127, 21310387, 21380031, 20037137, 19070487, 20419737, ;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[polecane] 19853739, 21358401, 21130789, 20340885, 19955863, 21413063;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]


Polecamy