menu

Liga angielska. Manchester United skromnie ograł Norwich

28 grudnia 2013, 18:41 | Michał Rojek

Czerwone Diabły osłabione brakiem dwóch żądeł z przodu, bardzo długo męczyły się z Norwich City na Carrow Road. Grały słabo, a jedynego gola zdobył rezerwowy Danny Welbeck.

O tym, jak istotną rolę odgrywają Rooney i van Persie, świadczyć może prosta statystyka. 11 bramek i 14 asyst ma na swoim koncie Anglik, a Holender trafiał do siatki 10 razy. Ich brak odczuwalny był od pierwszej, do ostatniej minuty meczu. Brakowało lidera, który przetrzymałby piłkę pod polem karnym rywali lub też tego, kto poprowadziłby efektowną akcje. Bardzo słabo zagrał Ryan Giggs, który został zmieniony już w przerwie. Niewidoczny Carrick z Cleverleyem nie dawali rady w środku pola.

Manchester United przez około kwadrans dominował na boisku. Potem inicjatywę przejęli gospodarze, którzy prowadzili grę praktycznie do końca meczu. Chwila nieuwagi, a w zasadzie ogromny pech zadecydował, że nie udało się w starciu z bardziej renomowanym rywalem zdobyć choćby punktu.

Pech. Tylko tak można określić straconego przez Norwich City gola. W środku pola piłkę przejął Welbeck. Anglik przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i wypuścił ją sobie za daleko - w miejsce, gdzie stał Ryan Bennett. Obrońca gospodarzy tak niefortunnie wybił futbolówkę, że odbiła się ona najpierw od Welbecka, potem od Hernandeza i trafiła ponownie do reprezentanta Anglii. Welbeck bez problemów położył bramkarza rywali i strzałem do pustej bramki ustalił wynik.

Z ogromną ulgą przyjął do wiadomości bramkę Welbecka szkoleniowiec Manchesteru - David Moyes. Szkot odetchnął i nakazał swoim podopiecznym bronić wyniku. Goście robili to o tyle udanie, że Norwich zagrażało bramce Davida de Gei wyłącznie po stałych fragmentach lub strzałami z dystansu. Hiszpan parokrotnie tylko musiał ruszać się do piłki, bo większość strzałów była bardzo niecelna.

Manchester United awansował na 6. miejsce, ale tylko dlatego, że pozostałe drużyny rozegrają swoje mecze w najbliższym czasie. Natomiast Norwich City, przy niekorzystnych dla nich wynikach, może wylądować w strefie spadkowej.