menu

Leszek Bartnicki, prezes Motoru Lublin: Chcemy odważnie wprowadzać do drużyny młodych zawodników

1 lipca 2018, 10:33 | Marcin Puka

- Chcemy mieć zespół, któremu nigdy na boisku nie zabraknie ambicji i charakteru - mówi Leszek Bartnicki, prezes trzecioligowego Motoru Lublin. - Chcemy odważnie wprowadzać do drużyny młodych zawodników, choć oczywiście oni muszą też mieć obok siebie kilku bardziej doświadczonych graczy - twierdzi prezes, którego Rada Nadzorcza najpierw odwołała ze stanowiska, a kilka dni później ponownie zatwierdziła na sternika ekipy z Lublina.


fot. Motor Lublin

Rada Nadzorcza Motoru poinformowała w komunikacie, że zostaje pan na stanowisku prezesa lubelskiego klubu, ponieważ przekonał ją pan nową wizją na sezon 2018/19. Jaka to wizja?
Zespół będzie w zdecydowanej większości składał się z zawodników pochodzących z Lubelszczyzny. Mniej będzie piłkarzy z bogatą przeszłością w wyższych ligach. Chcemy odważnie wprowadzać do drużyny młodych zawodników, choć oczywiście oni muszą też mieć obok siebie kilku bardziej doświadczonych graczy. Chcemy mieć zespół, któremu nigdy na boisku nie zabraknie ambicji i charakteru.

Motor w kolejnym sezonie ponownie spróbuje walczyć o awans do drugiej ligi, czy może to cel na następne lata?
Z pewnością nasza drużyna przejdzie latem sporo zmian, w porównaniu do poprzedniego sezonu. Staramy się jednak zbudować zespół, który swoją grą zadowoli kibiców. Najważniejszy będzie każdy najbliższy mecz, a zaraz po nim kolejny. Jesteśmy ambitnymi ludźmi i oczywiście mamy swoje cele i marzenia. Każdy musi wiedzieć po co przyszedł do Motoru.

ZOBACZ TEŻ:
Odwołany wcześniej Leszek Bartnicki nadal będzie jednak prezesem trzecioligowego Motoru Lublin;nf

Latem pozyskaliście już obrońców: Michała Wołosa, ostatnio grającego w trzecioligowej Chełmiance i byłego reprezentanta Polski Tomasza Brzyskiego, który walczył z Sandecją Nowy Sącz o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. Jak ocenia pan te transfery?
Stara prawda mówi, że drużynę buduje się od tyłu. Dlatego w pierwszej kolejności chcieliśmy zbudować solidną defensywę. Zabiegi związane ze sprowadzeniem tych graczy trwały od pewnego czasu. Obaj poza walorami czysto piłkarskimi, powinni wnieść do drużyny sporo charakteru, waleczności. Tomek to także bardzo dobry wykonawca stałych fragmentów gry, a one często przesądzają o wynikach spotkań. Obaj też są związani z Lublinem, a na takich zawodnikach szczególnie nam zależy.

Dlaczego zdecydowaliście się na zatrudnienie Mariusza Sawy, który po raz trzeci będzie trenerem Motoru. Czym was przekonał?
Mariusz Sawa to wciąż młody, ale już doświadczony trener. Zna doskonale specyfikę pracy w Lublinie. Jest człowiekiem z regionu, potrafi dobrze współpracować z młodymi zawodnikami. Co też niezwykle istotne, wie z czym się "je" trzecią ligę.

ZOBACZ TEŻ:
Gorąco wokół Motoru Lublin. Czekamy na nowego prezesa, a radni PiS chcą zwołania specjalnego posiedzenia komisji sportu;nf

Kiedy możemy się spodziewać kolejnych ruchów transferowych?
Do startu trzeciej ligi jeszcze niemal półtora miesiąca, a okienko transferowe będzie otwarte jeszcze dłużej. Cały czas pracujemy nad kolejnymi transferami. Mamy wybraną grupę graczy, na których nam zależy. Oprócz zawodników na których jesteśmy zdecydowani, będzie też kilku którym zechcemy się przyjrzeć w treningach i sparingach, zanim zdecydujemy czy ostatecznie do nas trafią.

Czy znany jest już dokładny plan przygotowań, sparingi, ewentualne zgrupowanie?
Przygotowania rozpoczynamy 9 lipca. Będziemy trenować w Lublinie, korzystając z boiska treningowego przy Arenie oraz siłowni na Aqua Lublin. Wstępnie mamy zaplanowane sparingi z Legionovią, Victorią Sulejówek, Tomasovią, Lewartem, Bronią Radom i Legią II Warszawa. Może się jednak jeszcze coś zmienić w tym zakresie, niewykluczone, że zagramy z Resovią.


OPRAWA KIBICÓW MOTORU LUBLIN


ZOBACZ TEŻ:
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/8a2845f4-6980-1e01-1e4a-bf668f1a6013,dd391534-14f0-41ea-74ce-ff18bd1d6dac,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy