menu

Legionovia wygrywa w Tychach i oddala się od spadku

1 maja 2016, 09:38 | Bartosz Głąb

Legionowia Legionowo wygrała wczoraj na wyjeździe z GKS-em Tychy w meczu 28. kolejki rozgrywek 2. ligi. Taki wynik spowodował, że tyszanie pozostają na miejscu barażowym o 1. ligę, natomiast Legionovia ma już sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Stadion w Tychach
Stadion w Tychach
fot. Łukasz Łabędzki

Spotkanie w Tychach rozpoczęło się świetnie dla gospodarzy. Już po kwadransie gry Łukasz Grzeszczyk fantastycznie przymierzył z rzutu wolnego i wpakował piłkę w samo okienko bramki Legionovii nie dając żadnych szans na interwencję Piotrowi Smołuchowi. Do tego momentu zespół gości praktycznie nie istniał na boisku, ale bramka Grzeszczyka zadziałała na nich trzeźwiąco.

Już kilka minut później goście byli bliscy zdobycia bramki wyrównującej po tym jak po dośrodkowaniu piłki w pole karne gospodarzy jeden z zawodników Legionovii trafił w poprzeczkę. To była jednak dopiero tylko zapowiedź możliwości piłkarzy z Legionowa. W 38. minucie spotkania piłka powędrowała w pole karne tyszan, gdzie najlepiej zachował się Krystian Wójcik, który posłał futbolówkę do bramki Pawła Florka doprowadzając tym samym do wyrównania w tym spotkaniu.

W drugiej części meczu Legionovia przejęła dość znacznie inicjatywę, kontra za kontrą pustoszyły szeregi obronne gospodarzy. Już w 51. minucie Krystian Wójcik ponownie wpisując się na listę strzelców dał prowadzenie drużynie z Legionowa. Wójcik niemal od połowy boiska szedł sam na sam z Pawłem Florkiem, zachował zimną krew i pewnie posłał futbolówkę obok bezradnie interweniującego bramkarza GKS-u.

Następne minuty to kolejne kontry Legionovii, jednak już nie tak skuteczne przez co wynik nie zostawał przez nich podwyższony. Tyszanie stłamszeni sporadycznie próbowali odpowiadać, ale ich akcje również były nieskutecznie. Gol wyrównujący mógł paść w doliczonym czasie meczu, ale jeden z zawodników tyszan potężnym strzałem trafił tylko w poprzeczkę strzeżoną przez Piotra Smołucha.

Ostatecznie spotkanie w Tychach zakończyło się zwycięstwem Legionovii 2:1, która dzięki tym trzem punktom oddala się od strefy spadkowej, tyszanie natomiast nie przybliżają się na razie do powrotu w pierwszoligowe szeregi.


Polecamy