menu

2. liga. Oni pierwsi odmówili wyjścia na boisko. "Gdybyśmy się nie postawili, PZPN kazałby nam grać dalej"

15 marca 2020, 10:33 | x-news

Mimo szalejącej w Europie epidemii koronawirusa, Polski Związek Piłki Nożnej podjął początkowo decyzję o kontynuowaniu rozgrywek w ligach centralnych. Włodarze zmienili zdanie dopiero pod wpływem nacisków piłkarzy i trenerów. Pierwszą drużyną, która odmówiła wyjścia na boisko, była drugoligowa Legionovia


fot.

Podwarszawski klub zapowiedział, że nie pojedzie na wyjazdowy mecz z Górnikiem Polkowice, planowany na sobotę (14 marca). - Szczerze mówiąc, liczyliśmy na decyzję Związku, że nasze rozgrywki będą odwołane. Decyzja prezesa troszeczkę nas zdziwiła i sami postanowiliśmy podjąć odpowiednie kroki i zadecydowaliśmy z trenerami, zarządem i sztabem, że jednak odmawiamy wyjazdu, bo życie jest jednak w tej chwili ważniejsze niż sport. Nie chcieliśmy podejmować zbytniego ryzyka, ponieważ mamy rodziny, dzieci i wyjazd do Polkowic nie był nam potrzebny. Myślę, że gdyby zawodnicy się nie postawili, rozgrywki byłyby kontynuowane - powiedział Piotr Maślanka, piłkarz Legionovii.