menu

Legia Warszawa. Bartosz Kapustka: Powrót do reprezentacji? Ktoś troszeczkę odleciał

6 listopada 2020, 12:33 | Piotr Szymański

Legia Warszawa. W meczu z Wartą Poznań Bartosz Kapustka wrócił do składu Legii Warszawa po przerwie spowodowanej w wyniku zakażenia koronawirusem. Jak przebiegała choroba? Czy 23-latek jest już w pełni sił i gotowy na spotkanie z Lechem Poznań?

24.09.2020 warszawa mecz iii rundy eliminacji ligi europy uefa legia warszawa – fk drita gnjilane n/z 67 bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. Adam Jankowski

fot. adam jankowski / polska press
26.08.2020 warszawa legia warszawa - omonia nikozja n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
26.08.2020 warszawa legia warszawa - omonia nikozja n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
19.09.2020 warszawa legia warszawa - gornik zabrze n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
26.08.2020 warszawa legia warszawa - omonia nikozja n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
19.09.2020 warszawa legia warszawa - gornik zabrze n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
26.08.2020 warszawa legia warszawa - omonia nikozja n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
26.08.2020 warszawa legia warszawa - omonia nikozja n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
19.09.2020 warszawa legia warszawa - gornik zabrze n/z bartosz kapustka fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
1 / 10

Legia Warszawa. Kapustka pokonał koronawirusa


Bartosz Kapustka z powodu zakażenia koronawirusem opuścił październikowe spotkania z Zagłębiem Lubin, Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin. Do kadry meczowej wrócił na spotkanie z Wartą Poznań, w którym dostał od trenera Czesława Michniewicza 30. minut.

- Przebieg choroby koronawirusa to kwestia bardzo indywidualna. Niektórzy przechodzą chorobę ciężej, a inni łagodniej. Ja przechodziłem ją bardzo łagodnie. Nie czuję po sobie żadnych dolegliwości związanych z koronawirusem, cieszę się, że tak zostałem potraktowany, mam to już za sobą i życzę, by wszyscy zmagający się z tą chorobą przechodzili ją w taki sposób jak ja - mówi Kapustka cytowany przez oficjalną stronę Legii.

Legia Warszawa. Optymalna pozycja dla Kapustki


Do tej pory były pomocnik Leicester City rozegrał w barwach Wojskowych 9 meczów. Z reguły nie zachwycał i zdołał zanotować jedną asystę. Który mecz ocenia jako najlepszy w swoim wykonaniu?

- Staram się skupiać na pozytywach, wiemy że początek był różny. Trudno wybrać jedno spotkanie, ale niech będzie to spotkanie z Wartą Poznań. Wróciłem po koronawirusie, wygraliśmy 3:0, zachowaliśmy czyste konto i mam nadzieję, że tak będzie dalej.

Kapustka był próbowany jako ofensywny pomocnik, a także na obu skrzydłach. Na jakiej pozycji czuje się najlepiej?

- Grałem na różnych pozycjach, najlepiej czuję się w środku pola. Od dziecka tam grałem, również swoją przygodę w ekstraklasie zaczynałem na środku pomocy. Później zostałem przesunięty na skrzydło i w różnych drużynach tam występowałem, aczkolwiek najbardziej chciałbym się rozwijać w środku pola.

Legia Warszawa. Kapustka wróci do reprezentacji?


Kibice w Polsce pamiętają niezwykle udane wejście Kapustki do reprezentacji Adama Nawałki. Młody piłkarz był jednym z odkryć turnieju Euro 2016. Do tej pory w narodowych barwach zagrał 14 razy. Czy myśli o powrocie do kadry?

- Ktoś troszeczkę odleciał (śmiech). Spokojnie, chcę być w Legii ważną postacią i wygrywać każdy mecz. To jest najważniejsze. Temat reprezentacji jest odległy, ale wiem, że jeśli wszystko będzie dobrze, to ten temat się pojawi.

W niedzielę Legia zagra w ligowych klasyku z Lechem Poznań, który rywalizuje także w fazie grupowej Ligi Europy. W czwartek Kolejorz zdobył pierwsze punkty, wygrywając ze Standardem Liege (3:1).

- Zwycięstwo Lecha w Lidze Europy UEFA nie ma dla mnie większego znaczenia. Na pewno wielu z nas oglądało wczorajsze spotkanie, ale to zupełnie inne rozgrywki. Mijają dwa dni i te mecze będą zupełnie inne. Przez mój pryzmat wygrana ze Standardem nie ma dla mnie większego znaczenia - kończy Kapustka.

źródło: Legia Warszawa


Polecamy