menu

Sparingowa przegrana Motoru Lublin z rezerwami Legii Warszawa

22 lipca 2017, 14:57 | PUKUS

W swoim przedostatnim sparingu przed inauguracją sezonu 2017/18, piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin przegrali 2 z występującą w tej samej klasie rozgrywkowej Legią II Warszawa 2:4.


fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski

fot. Łukasz Kaczanowski
1 / 20

Marcin Sasal, trener lublinian, desygnował na boisko w pierwszej i drugiej połowie dwie różne jedenastki. Początek spotkania był wyrównany, ale to gospodarze stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację do strzelenia gola. W 18. minucie ładną, kombinacyjną akcję całego zespołu wykończył Dawid Dzięgielewski, ale dobrze interweniował bramkarz ze stolicy. W odpowiedzi, niecelnie uderzał jeden z graczy Legii.

W 24. minucie powinno być 1:0. Niestety, piłka po uderzeniu kolejnego nowego letniego nabytku Motoru – Igora Korczakowskiego, odbiła się od słupka bramki rezerw mistrza kraju.

To się zemściło 180 sekund później, kiedy to goście wyszli na prowadzenie. Za chwilę było już 0:2, gdy jeden z zawodników przyjezdnych skutecznie egzekwował rzut karny. Napór Legii II trwał i w 36. minucie zdobyła ona trzecią bramkę.

Po zmianie stron gra była spokojna, aż przyszła 67. min. Wtedy po szybkiej kontrze było już 0:4 dla ekipy z Warszawy.

Zmniejszanie strat zaczął Kamil Oziemczuk w 78 min. Ten sam zawodnik dwie minuty poźniej., jak się później okazało, ustalił końcowy wynik spotkania. Ale porażka Motoru mogła być niższa, jednak w 84. min, piłka po strzale z rzutu karnego Kamila Majkowskiego odbiła się od słupka bramki Legii II.

Warto dodać, że w rezerwach stołecznego klubu wystąpiło kilku zawodników z podstawowego składu zespołu z Lotto Ekstraklasy. Na boisku pojawił się m.in. Vamara Sanogo, czy Daniel Chima Chukwu. Poza tym zagrał pozyskany latem z Wisły Puławy – Łukasz Turzyniecki oraz były napastnik Motoru – Mateusz Majewski.

– Cóż, popełniliśmy dużo błędów indywidualnych. Sami sprokurowaliśmy bramki – mówi Marcin Sasal, trener Motoru. – Jeśli chodzi o naszą grę, to momentami wyglądała ona bardzo dobrze. Trzeba pamiętać, że jesteśmy po ciężkich treningach w tym tygodniu. Świeżość ma przyjść na pierwszy mecz o punkty. Robimy swoje i jesteśmy na dobrej drodze. Ważne jest też, że nikt z chłopaków nie doznał kontuzji – kończy szkoleniowiec lubelskiego trzecioligowca.

Za tydzień, Motor na bocznym boisku Areny będzie sparował z innym trzecioligowcem – Ursusem Warszawa. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 12.

Motor Lublin – Legia II Warszawa 2:4 (0:3)
Bramki: Oziemczuk 78, 80 – Szczepański 27, 36, Sanogo 29 z rzutu karnego, Praszelik 67
Motor (I połowa): Otczenaszenko – Słotwiński, Gieraga, Budzyński, Tadrowski, Dzięgielewski, Korczakowski, Tymosiak, Cholerzyński, Kaczmarek, Nowak. Motor (II połowa): Socha - Szkatuła, Kursa, Gieraga, Michota, Tkaczuk, Cholerzyński, Kamiński, Oziemczuk, Majkowski, Kozban
Legia II: Szumski (60 Burta) – Turzyniecki (46 Cichocki), Żyro, Wełnicki (46 Bondarenko), Olszewski (46 Więdłocha) – Matić (46 Orlik), Nishi (46 Handzlik), Szczepański (46 Praszelik), Bartczak (46 Aftyka) – Chukwu (46 Majewski), Sanogo (46 Góral)

--------------------------------------------------------------------------------------------------

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/2dec7f34-e13b-002a-f1f3-e3f2fdfee398,1c7e3675-55fd-607f-039e-2784d104d2ae,embed.html[/wideo_iframe]