menu

Piłkarze Broni Radom zagrają z rezerwami Legii Warszawa. Szykuje się ciekawe widowisko

9 sierpnia 2019, 11:00 | SzS

W sobotę o godz. 17 piłkarze trzecioligowej Broni Radom zagrają u siebie z rezerwami Legii Warszawa. Będzie to pierwszy pojedynek podopiecznych trenera Dariusza Różańskiego przed własną publicznością w tym sezonie.

W ostatnim meczu Legia II zremisowała z Bronią 0:0
W ostatnim meczu Legia II zremisowała z Bronią 0:0
fot. Sylwester Szymczak

Radomska Broń źle zaczęła nowy sezon. W poprzednią sobotę przegrała 1:3 z Ursusem w Warszawie. Dobrze zaczęła ten mecz, prowadząc 1:0, ale po stracie pierwszej bramki grała już dużo gorzej i „Traktorki”zwyciężyły zasłużenie. Po meczu w szatni zapanowała tak zwana sportowa złość.
- Chłopcy mają świadomość, że ta inauguracja nie poszła po naszej myśli. Chciałbym, aby ta sportowa złość przeniosła się na boisko, aby zespół pokazał to w sobotę. Apelują do kibiców, bo są nam teraz bardzo potrzebni. Przyjdźcie na mecz i bądźcie naszym 12 zawodnikiem. Poniedziałkowe wybory pokazały, że Broniarze w potrzebie potrafią się jednoczyć i być siłą tego klubu - zapowiada trener Różański.

W historii bezpośrednich pojedynków Broni i Legii II, bilans nie jest korzystny dla radomskiej drużyny. Radomianie w 10 meczach wygrali tylko raz, a trzy mecze zakończyły się remisami. W poprzednim sezonie dwukrotnie padł bezbramkowy remis. Teraz również Legia wydaje się być cichym faworytem. Tydzień temu zwyciężyła 1:0 z RKSw Radomsku. Ekipę Broni czeka ciężki pojedynek. Bez względu na to, w jakim składzie przyjadą goście. Latem z Legii II spora grupa zawodników odeszła, ale klub ten corocznie z Akademii i Centralnej Ligi wprowadza do drugiej ekipy najzdolniejszych młodych graczy.
- Wiadomo, że możemy spodziewać się posiłków z pierwszej drużyny, ale ja też kiedyś byłem piłkarzem i wiem jak to jest być zesłanym do rezerw. Wszystko zależy od poszczególnych zawodników. Dla niektórych to jest smutny obowiązek, a dla innych powód, żeby ambitnie udowodnić, że ktoś się pomylił. Szykujemy się na zaciekłą walkę, bez względu na to, w jakim składzie przyjedzie rywal - zaznacza trener Broni, Dariusz Różański.

Przed sobotnim meczem sytuacja kadrowa Broni niewiele się poprawia porównując do pierwszego pojedynku z Ursusem. Nadal nie mogą zgrać Dawid Sala i Przemysław Nogaj. Obaj zaczęli co prawda treningi, ale mogą być gotowi dopiero pod koniec sierpnia. Normalnie już trenuje Tomasz Zagórski i być może ten lewonożny pomocnik zadebiutuje w barwach Broni.
Niewykluczone, że trener zdecyduje się na kilka korekt w wyjściowej jedenastce, bo zwłaszcza gra w defensywnie nie wyglądała najlepiej.

W Broni jest pilna potrzeba wzmocnienia bloku obronnego. Wiadomo już, że w tej kwestii trener Dariusz Różański dostał zielone światło od nowego zarządu klubu i szuka środkowego obrońcę. Być może już w poniedziałek nowy gracz pojawi się na treningu.
Nie zmieniły się ceny biletów na mecze Broni. Podobnie jak wiosną, bilet normalny kosztuje 10 zł, ulgowy pięć złotych, zaś kobiety i dzieci do lat 12 wchodzą na mecz za darmo.

Zestaw par 2. kolejki
Unia Skierniewice - Ruch Wysokie Mazowieckie, sobota godz. 17, Sokół Aleksandrów Łódzki - Znicz Biała Piska, sobota godz. 17, Concordia Elbląg - KS Wasilków, godz. 17, RKS Radomsko - Huragan Morąg, godz. 17, Broń Radom - Legia II Warszawa, godz. 17, Sokół Ostróda - Lechia Tomaszów Mazowiecki, godz. 18, Polonia Warszawa - Ursus Warszawa, godz. 19, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Pogoń Grodzisk Mazowiecki, godz. 19:35, Pelikan Łowicz - Olimpia Zambrów, niedziela godz. 11:15.


Polecamy